Reklama

Fascynujący muzyk, niepokorny wizjoner i... rogacz

Film dokumentalny "20 000 dni na Ziemi", thriller "Rogi" i dramat "Klub Jimmy'ego" to najgłośniejsze premiery ostatniego dnia października.

Nick Cave od lat jest jedną z najbardziej fascynujących i enigmatycznych postaci świata muzyki, literatury i filmu. Jego wyjątkowy filmowy portret - "20 000 dni na Ziemi" (recenzja) - czyni go jeszcze bardziej tajemniczym i zmusza nas do odpowiedzi na pytanie, jak wiele dni z naszego życia naprawdę przeżyliśmy? Co zrobiliśmy z danym nam czasem? Dzień numer 20 000 w życiu Nicka Cave'a - od dźwięku budzika wczesnym rankiem do nocnego spaceru wzdłuż plaży po koncercie - zamienia się w niezwykły i fascynujący portret artysty. W swoim filmowym debiucie Jane Pollard i Iain Forsyth łączą fikcję z prawdą, a sprawy publiczne z prywatnymi, by opowiedzieć historię życia artysty.

Reklama


Za reżyserię "Rogów" (recenzja) odpowiada Hiszpan Alexandre Aja - twórca najmocniejszych thrillerów ostatnich lat - "Wzgórza mają oczy" oraz "Pirania 3D". Ig Perrish (Daniel Radcliffe) nie może przypomnieć sobie wydarzeń poprzedniego wieczoru. Jego dziewczyna zostaje znaleziona martwa, a on sam podejrzany o jej morderstwo. W poszukiwaniu zabójcy niespodziewanie pomocne okazują się tajemnicze rogi, które wyrastają młodzieńcowi z czoła. Dzięki nim Ig poznaje najmroczniejsze tajemnice i myśli otaczających go ludzi. Pod ich wpływem górska osada przerodzi się w istne piekło na Ziemi i nawet święci zamienią się w grzeszników. Jak znaleźć mordercę, gdy wszyscy podejrzani swoim zachowaniem zawstydziliby samego Szatana?


"Klub Jimmy'ego" (recenzja) to najnowszy film wybitnego brytyjskiego reżysera, Kena Loacha. Stworzyć młodzieżowy klub. Miejsce, w którym można się uczyć, wymieniać poglądy, otwarcie mówić o tym, co się myśli, bawić się, tańczyć. Czy to grzech? Na prowincji w Irlandii lat trzydziestych ubiegłego wieku, nikt by się na coś takiego nie odważył. Nikt, poza Jimmym Graltonem. "Klub Jimmy'ego" to opowieść o barwnym życiu niepokornego wizjonera, który uczył młodych ludzi niezależnego myślenia i czerpania radości z tańca, za co w katolickiej Irlandii stał się wrogiem numer jeden.


"Gość" to propozycja dla tych, którzy szukają w kinie silnych emocji i rozrywki na wysokim poziomie. David to gość prawie idealny. Czarujący, wyjątkowo uczynny i zabójczo przystojny. Kiedy bez zapowiedzi pojawia się przed domem pewnej amerykańskiej rodziny z pożegnalną wiadomością od ich tragicznie zmarłego syna, a - jak twierdzi - jego przyjaciela z armii, pani Peterson przyjmuje go z radością. Zauroczeni osobą Davida Petersonowie szybko zaczynają traktować go jak członka rodziny. Wkrótce jednak w małym miasteczku dochodzi do serii niewyjaśnionych zniknięć. Nagle okazuje się, że David nie jest do końca tym, za kogo się podaje.


"[REC] 4: Apokalipsa" to powrót do krwawych korzeni serii i zwieńczenie cyklu, który w 2007 roku rozsławił na świecie hiszpańskie horrory. Angela Vidal, młoda dziennikarka, której kamera towarzyszyła barcelońskim strażakom w pierwszej części filmu, jako jedyna cudem przeżyła koszmar, jaki rozegrał się w kamienicy zainfekowanej śmiercionośnym wirusem. Ewakuowana przez wojsko, trafia do tajnego ośrodka badawczego zlokalizowanego na pokładzie starego tankowca. W miejscu oddalonym o mile od lądu ma zostać poddana obserwacji i kwarantannie. Kiedy wirus znów wyrywa się spod kontroli, Angela podejmuje desperacką walkę o przetrwanie. Dobrze wie, że jeśli zakażeni zdołają opuścić bazę, infekcja rozleje się na cały świat.


Dokument Michała Kondrata "Matteo" - według twórców - jest alternatywą dla świętowania Halloween. Jego bohater to tytułowy Matteo da Agnone - zakonnik i wielki egzorcysta. Zabójca, który ma zostać świętym. Człowiek o niezwyklej sile i pokorze, dzięki którym wypędzał demony. Za jego życia odnotowano kilkaset takich przypadków. Zmarł 31 października 1616 roku, lecz wciąż egzorcyzmuje, a przy jego grobie nawet teraz - 400 lat później - dochodzi do cudownych uzdrowień i uwolnień od dręczeń demonicznych. Niektóre z nich zostały pokazane w filmie.


W piątek na ekrany kin wchodzą też dwa kolejne filmy Charliego Chaplina: "Pieskie życie" z 1918 roku i o 5 lat późniejszy "Pielgrzym". W tym pierwszym żyjący na ulicy główny bohater - grany oczywiście przez reżysera, musi stoczyć pojedynek z policjantami, uciekać przed grożącymi mu oszustami, by w końcu znaleźć szczęście w ramionach pięknej szansonistki (Edna Purviance). W tym drugim Chaplinowski Tramp ucieka z więzienia w przebraniu duchownego. Przez pomyłkę zostaje pastorem w parafii, gdzie wsławia się nowatorskim kazaniem o Dawidzie i Goliacie. Niestety zostaje uwikłany w kradzież funduszu kościelnego, dokonaną przez dawnego kolegę z celi. Próbując odzyskać pieniądze, sam zaczyna być ścigany.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy