"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć": Następca Harry'ego Pottera
Film "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" przenosi nas do nowej ery w świecie magii J.K. Rowling, dziesiątki lat przed narodzinami Harry'ego Pottera, po drugiej stronie kuli ziemskiej. Zdobywca Oscara, Eddie Redmayne ("Teoria wszystkiego"), gra główną postać Newta Scamandera - zoologa w świecie czarodziejów - pod czujnym okiem reżysera Davida Yatesa, twórcy czterech ostatnich hitów z serii o Harrym Potterze.
Latem 1997 r. do księgarń po raz pierwszy trafiła książka zatytułowana "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" autorstwa nikomu wówczas nieznanej pisarki J.K. Rowling. Znamiennym zdaniem: "Harry... jesteś czarodziejem" otworzyła przed nami wrota do krainy magii. Gdy poznaliśmy świat czarodziejów, nasz własny świat nigdy już nie był taki sam.
Za sprawą siedmiu bestsellerowych powieści i ośmiu bijących rekordy popularności filmów miliony ludzi na całym świecie śledziły z zapartym tchem losy Harry’ego Pottera i jego przyjaciół, którzy dorastali na naszych oczach, pozwalając nam przeżywać wraz z sobą niesamowite, magiczne przygody. Uwielbiani bohaterowie, tacy jak Harry, Hermiona, Dumbledore, a nawet Ten-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać, od razu zyskali status współczesnych ikon, a słowa takie jak mugol, quidditch czy Hogwart na stałe weszły do języka.
Po prawie dwudziestu latach od opublikowania pierwszej, legendarnej już powieści J.K. Rowling, widzowie będą mieli okazję ponownie przenieść się do magicznego świata, by tym razem odkryć nową epokę w jego historii za sprawą filmu "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć".
Chociaż akcja rozgrywa się w zupełnie innych czasach i zupełnie innym miejscu, to w naturalny sposób łączy się ona z fabułą serii o Harrym Potterze, ponieważ książka "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to jeden z podręczników szkolnych Harry'ego w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. J.K. Rowling, która tym obrazem zadebiutowała jako scenarzystka, a także pełniła funkcję producentki, wspomina, że początkowo stworzyła ten podręcznik jako projekt charytatywny. "Pisząc tę książkę, zainteresowałam się jej fikcyjnym autorem, Newtem Scamanderem, który stał się dla mnie pełnowymiarową postacią. Dlatego też bardzo się ucieszyłam, kiedy skontaktowali się ze mną ludzie z wytwórni i powiedzieli, że chcą nakręcić film na jej podstawie. Miałam już w głowie zarys całej historii, a oni zgodzili się poprowadzić ją w kierunku, który mnie najbardziej interesował. Zdawałam sobie też sprawę z tego, że jeśli do tego dojdzie, będę musiała napisać scenariusz do filmu, bo wiem o Newcie zbyt dużo, aby pozwolić na to komuś innemu" - mówi autorka.
Film, którego akcja rozgrywa się w 1926 r., opowiada o losach samozwańczego magizoologa, zanim jeszcze napisał podręcznik, który później stał się obowiązkową lekturą w ukończonym przez niego Hogwarcie. Pod koniec podróży, która zabrała go do odległych krain w poszukiwaniu magicznych stworzeń, Newt przyjeżdża do Nowego Jorku. W wyniku ucieczki swoich cennych zwierząt zostaje tam wplątany w serię zdarzeń mogących doprowadzić do ujawnienia prawdy o świecie czarodziejów przed niczego niepodejrzewającymi niemagami.
W historii tej można dopatrzyć się także innych, choć już mniej oczywistych, powiązań z wcześniejszymi książkami autorstwa J.K. Rowling. Producent David Heyman, który odpowiadał również za produkcję wszystkich ośmiu filmów o Harrym Potterze, potwierdza, że pośród magii i humoru znalazły się wątki, które stały się znakiem rozpoznawczym pisarki. "W filmie obecnych jest wiele motywów przewijających się w książkach o Harrym Potterze, takich jak tolerancja przeciwstawiona uprzedzeniu i prześladowaniom, pozostawanie wiernym własnym zasadom, przyjaźń pomiędzy outsiderami... Te odnoszące się do emocji i wciąż aktualne idee są na tyle uniwersalne, że mogą identyfikować się z nimi widzowie na całym świecie. Tytuł może wskazywać na zwierzęta, ale w rzeczywistości to ludzie znajdują się w centrum tej historii".
"Postaci tworzone przez Jo są pełne wdzięku i człowieczeństwa. Pokazują, jak pozostać sobą bez konieczności usprawiedliwiania się przed innymi, spełniania za wszelką cenę ich oczekiwań i ukrywania swojego potencjału, aby stać się tym, kim się tylko chce. Rowling ceni oryginalność" - opisuje twórczość pisarki David Yates. "Moi bohaterowie to zwykle postaci, które mają odwagę powiedzieć: 'Wiem, jak jest, ale wcale nie musi tak być'" - przyznaje Rowling. "Zadają sobie raczej pytanie: 'Dlaczego tak jest?'".
"Motywem przewodnim filmu jest strach przed nieznanym i to, jak ludzie na niego reagują, popadając w skrajności. Właśnie z tego powodu czarodzieje i czarownice z Nowego Jorku żyją w ukryciu i nie integrują się w żaden sposób z mugolami, co jest do pewnego stopnia dozwolone w Wielkiej Brytanii, skąd pochodzi Newt. Dlatego też mają zamiar unicestwić wszystkie magiczne zwierzęta, które mogłyby w zupełnie niezamierzony sposób przyczynić się do ujawnienia świata magii. J.K. Rowling koncentruje się na tych kwestiach i to one stanowią trzon filmu" - opowiada odtwórca głównej roli Newta Scamandera, Eddie Redmayne.
Oprócz strachu przed zdemaskowaniem powszechny niepokój w magicznym świecie wzbudza też inne mroczne niebezpieczeństwo. "Jest jeszcze potężny czarnoksiężnik-anarchista, Grindelwald, który wyznaje pogląd, że czarodzieje i czarownice stanowią rasę nadrzędną wobec niemagów. Przez jakiś czas pozostawał w ukryciu, ale teraz gromadzi sojuszników, a głoszone przez niego poglądy skierowane przeciwko mugolom i niemagom zyskują coraz szersze poparcie. Nieważne, czy to Voldemort w książkach o Harrym Potterze czy Grindelwald, którego widmo ciąży nad światem ukazanym w filmie, koncepcje nietolerancji i piętnowania pewnych osób pozostają centralnym punktem twórczości Jo zarówno w tym przypadku, jak i we wszystkich powieściach jej autorstwa" - zdradza Heyman.
"Z wielką przyjemnością rozpocząłem pracę nad nowym rozdziałem w tym rozległym uniwersum, który poszerza je o kolejny kontynent i nową epokę. Z jednej strony było to coś znanego, ale z drugiej coś zupełnie nowego, a scenariusz napisany przez Jo zmuszał nas do popuszczenia wodzów fantazji" - kontynuuje. Yates, który wyreżyserował cztery ostatnie części serii o Harrym Potterze, mówi, że jego powrót do filmowego świata magii był "jak powrót do domu. Wspaniale było ponownie znaleźć się w otoczeniu, w którym spędziłem sześć cudownych lat.
"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to pierwszy film, którego akcja jest osadzona w tym świecie, ale nie została oparta na motywach żadnej książki. Dało to filmowcom jeszcze większe pole do popisu. "Współpraca z Jo podczas pisania przez nią scenariusza była ekscytująca, ponieważ w tym przypadku nie chodziło o ekranizację. Mieliśmy dostęp do źródła. Szczególnie interesującą część tego procesu stanowiło kształtowanie fabuły filmu wspólnie z twórczynią tego świata. Była to ogromna zaleta, gdyż to właśnie ona jest osobą, która najlepiej zna rządzące nim zasady. Jo ma niezwykle płodny umysł. Jest skarbnicą pomysłów, a jednocześnie doskonałym partnerem kreatywnym, który rozumie, że kręcenie filmów opiera się na współpracy. Lubi patrzeć na wszystko z różnych perspektyw" - przekonuje reżyser "Fantastycznych zwierząt".
"David Yates naprawdę zna ten świat i świetnie się nam współpracuje. Dlatego byłam zachwycona, że chciał wziąć udział w tym projekcie" - stwierdza Rowling. - "Natomiast David Heyman współpracował ze mną od samego początku, dlatego nie wyobrażałam sobie produkcji tego filmu bez niego".
Rowling doceniła również fakt, że Steve Kloves, który jest autorem scenariuszy do filmów o Harrym Potterze, dołączył do ekipy filmowej jako producent. Kloves wygłaszał peany na cześć Rowling, zauważając: "Według mnie każdy dobry utwór literacki, również scenariusz, musi mieć swoisty rytm i pewien rodzaj muzykalności. Jeśli tego brakuje, można tego nie widzieć gołym okiem, ale podświadomie się to wyczuwa. Natomiast kiedy cechy te są obecne, utwór jest wewnętrznie spójny". "Jo jest doskonałym kompozytorem" - mówi z uśmiechem. Yates przyznaje mu rację. "Scenariusz był zabawny, pełen emocji, nieprzewidywalny i straszny. Miał wszystkie poszukiwane przez każdego filmowca cechy, które pozwalają mu w pełni pokazać swoje umiejętności w opowiadaniu historii".
Eddie Redmayne podziela tę opinię: "W scenariuszu najbardziej urzekło mnie to, że był napisany z rozmachem, ale zachował intymny charakter. Kiedy go czytałem, towarzyszyła mi cała gama emocji. Byłem zachwycony sposobem, w jaki J.K. Rowling udało się subtelnie połączyć wszystkie elementy. Potrafi z ogromną elegancją tworzyć pełnowymiarowe postaci o cechach, które podziwiamy, i takich, które potępiamy".
"Nie znam reżysera podchodzącego z większym entuzjazmem do przedstawienia wszystkich tych elementów na ekranie niż David Yates" - kontynuuje aktor. "Jest niesamowity. W przypadku produkcji kręconej na tak dużą skalę trzeba nadzorować pracę wielu działów. To zdumiewające, że udało mu się utrzymać wszystko pod kontrolą, a jednocześnie pozostać całkowicie skoncentrowanym na bohaterach. Nigdy niczego nie zaniedbał. Potrafi wpaść w zachwyt jak dziecko, co pobudzało wszystkich do działania. Praca na planie tego filmu była dla mnie jednym z najprzyjemniejszych doświadczeń w życiu".