Europejska premiera "Patrioty"
W Berlinie, na Potsdamer Platz, w jednym z najlepiej wyposażonych kin "CineStar", odbyła się europejska premiera filmu Rolanda Emmericha "Patriota", z Melem Gibsonem w roli tytułowej. Na powitanie odtwórcy głównej roli, reżysera i jego siostry jako producenta wykonawczego, rozwinięto 80-metrowy czerwony dywan.
Jak podaje agencja Inter Info, Mel Gibson nie oglądał pokazu premierowego, gdyż wybrał kolację w Paris Bar, zanim jeszcze rozpoczęła się impreza na cześć filmu. Aktor był jak zwykle starannie strzeżony przez ochroniarzy i nie udzielił żadnego wywiadu. Do Berlina przybył prywatnym samolotem, a do hotelu "Four Seasons" docierał przez garaż, aby umknąć tłumowi fanów i fotoreporterów.
Publiczność berlińska przyjęła film z entuzjazmem. Niektórzy narzekali, że zawiera zbyt wiele krwawych scen, inni chwalili go za doskonałe efekty specjalne.
Zrealizowany z ogromnym rozmachem epicki film przygodowy, którego tłem jest amerykańska wojna o niepodległość, zarobił już w Stanach Zjednoczonych 65,5 mln dolarów i utrzymuje się w czołówce amerykańskiego box office'u.
Na ekrany polskich kin film wejdzie 28 lipca.