Emma Watson kończy z aktorstwem?

Angielska artystka, znana przede wszystkim z roli Hermiony Granger z ekranizacji przygód o Harrym Potterze, po rocznej przerwie wróciła na studia anglistyki na Uniwersytecie Brown na Rhode Island.

Od szóstego roku życia Watson marzyła o karierze filmowej. Studiowała śpiew, taniec i aktorstwo w Stagecoach Theatre Arts, jednak w ostatnim czasie jej plany nieco się zmieniły. Mimo, że jest jedną z najlepiej zapowiadających się gwiazd młodego pokolenia na Wyspach, w przyszłości nie widzi się na srebrnym ekranie, a w filmowej "kuchni".

Marzeniem 22-letniej Watson jest zostać scenarzystką i pracować przy największych hollywoodzkich produkcjach.

"Marzy mi się napisanie adaptacji, którejś z bestselerowych powieści albo czegoś własnego. Wierzę w to, że potrafię pisać i wkrótce będę miała możliwość to udowodnić, ale czuję się nieco onieśmielona tą myślą. Jestem jednak pewna, że to jest właśnie to, co chciałabym w życiu robić" - powiedział Watson w rozmowie z dziennikiem "Daily Telegraph".

Emma mimo dużego sukcesu, który osiągnęła w wieku zaledwie 11 lat, nigdy nie kreowała się na gwiazdę. Choć zasiadała w jury przyznającym First Light Film Award, nagrody dla najlepszych twórców filmów młodzieżowych, wraz Piercem Brosnanem, Kennethem Branaghem i Samanthą Morton, a mając piętnaście lat została najmłodszą aktorką, która pojawiła się na okładce magazynu "Teen Vogue", pozostała skromną i ambitna nastolatką.

Nie przewróciły jej w głowie liczne nagrody w tym: Phoenix Film Critics' Society Acting Award i Young Artists Awards, ani majątek szacowany na 28 mln dolarów.

Klasa i upór zapewnią jej zatem wielką karierę, kimkolwiek postanowi zostać.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!