Reklama

"Emily w Paryżu": Szczegóły drugiego sezonu. "To istny rollercoaster"

Komediowa seria "Emily w Paryżu" to jeden z największych ubiegłorocznych hitów Netflixa. Na początku maja streamingowy gigant widzów ogłosił, że ruszyły zdjęcia do drugiego sezonu produkcji. Teraz jedna z gwiazd serialu uchyliła rąbka tajemnicy.

Komediowa seria "Emily w Paryżu" to jeden z największych ubiegłorocznych hitów Netflixa. Na początku maja streamingowy gigant widzów ogłosił, że ruszyły zdjęcia do drugiego sezonu produkcji. Teraz jedna z gwiazd serialu uchyliła rąbka tajemnicy.
Lily Collins gra główną bohaterkę serialu "Emily w Paryżu" /Netflix /materiały prasowe

Gwiazda serialu "Emily w Paryżu" zdradziła szczegóły drugiego sezonu i opowiedziała, czego fani mogą spodziewać się po kontynuacji serii.

"Fabuła będzie o wiele bardziej skomplikowana. To istny rollercoaster" - zapowiedziała Camille Razat.

Serial "Emily w Paryżu", który trafił do katalogu Netfliksa na początku października 2020 roku, z miejsca stał się hitem. Produkcja stworzona przez Darrena Stara, który stoi za sukcesem kultowego "Seksu w wielkim mieście", wkrótce po premierze okazała się jednym z najchętniej oglądanych seriali Netflixa - w ciągu pierwszych 28 dni wyświetlono ją w 58 milionach gospodarstw domowych.

Reklama

Fabuła koncentruje się na ambitnej dyrektorce działu marketingu z Chicago, która niespodziewanie otrzymuje pracę marzeń w stolicy Francji. Przeprowadzka do Paryża stawia przed nią nieoczekiwane wyzwania związane z pozyskaniem sympatii sceptycznie nastawionych do niej współpracowników, znalezieniem miłości czy pokonaniem różnic kulturowych.

Choć produkcja ma rzesze wiernych fanów, recenzenci zarzucali twórcom mało oryginalne rozwiązania fabularne i konsekwentne utrwalanie krzywdzących stereotypów na temat Francuzów. Negatywne opinie krytyków nie zniechęciły jednak Netflixa do wyprodukowania kontynuacji - na początku maja streamingowy gigant ogłosił, że ruszyły zdjęcia do drugiego sezonu serialu.

W rolach głównych ponownie zobaczymy Lily Collins, która wcieliła się w tytułową Emily oraz Lucasa Bravo, Camille Razat, Ashley Park i Philippine Leroy-Beaulieu.

"Wreszcie ponownie się zjednoczyliśmy. Pierwszy tydzień zdjęć był magiczny i surrealistyczny. Nie możemy się doczekać chwili, gdy pokażemy wam efekty!" - ujawniła Park w opublikowanym w maju na Instagramie poście. Data premiery drugiego sezonu serii nie została jeszcze ujawniona.

Jedna z gwiazd produkcji podsyciła właśnie zainteresowanie fanów, którzy śledzą wszelkie doniesienia z planu. Camille Razat w rozmowie z "People" zdradziła, że nadchodząca kontynuacja "Emily w Paryżu" dostarczy znacznie silniejszych emocji niż pierwszy sezon.

"Fabuła będzie o wiele bardziej skomplikowana. To istny rollercoaster. Pojawi się dużo więcej emocjonujących, chwytających za serce scen. Przyznam też, że moja postać będzie znacznie ważniejsza dla całej opowieści. Prawdę mówiąc, drugi sezon będzie zdecydowanie lepszy niż pierwszy" - wyjawiła aktorka.

Dodała, że kręcenie serialu w dobie pandemii było "dziwnym i trudnym" doświadczeniem. "Jesteśmy francusko-amerykańską koprodukcją, dlatego musieliśmy przestrzegać obostrzeń obowiązujących w dwóch krajach. Bywało to problematyczne, ale wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że mamy dużo szczęścia, że możemy nadal pracować" - podkreśliła Razat.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Emily w Paryżu | Netflix
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy