Elliot Silverstein nie żyje. Reżyser filmu "Kasia Ballou" miał 96 lat
Elliot Silverstein nie żyje. Reżyser takich filmów jak "Kasia Ballou" i "Człowiek zwany Koniem" zmarł 24 listopada w wieku 96 lat.
Elliot Silverstein rozpoczynał reżyserską karierę w latach 60. XX wieku od telewizyjnych produkcji: "Strefa mroku", "Naked City" i "Route 66".
Jego kinowym debiutem był western "Kasia Ballou" z głównymi rolami Jone Fondy i Lee Marvina. Była to opowieść o tytułowej dziewczynie (Fonda), której ojciec zostaje zabity przez wynajętego przez kolej opryszka, Kasia wynajmuje słynnego rewolwerowca (Marvin). Nie wie jednak, że ma on sławę najgorszego pijaka na Dzikim Zachodzie.
Kiedy rolę w filmie odrzucił Kirk Douglas, Silverstein uparł się, by postać zagrał znany z "Parszywej dwunastki" Lee Marvin. Producenci optowali za José Ferrerrem, jednak Silverstein zagroził, że porzuci projekt i ostatecznie postawił na swoim. Okazało się, że miał nosa - rola Kida Shelleena przyniosła Lee Marvinowi Oscara dla najlepszego aktora.
"Połowa tej nagrody należy się koniowi, który biega teraz gdzieś w dolinie San Fernando" - oświadczył w reakcji na statuetkę. Przyjął ją więc również w imieniu Smoky'ego, na którym jeździł na planie "Kasi Ballou".
W kolejnych latach Silverstein nakręcił jeszcze: dreszczowiec 'The Happening" z Anthonym Queenem (1967), western "Człowiek zwany Koniem" z Richardem Harrisem w tytułowej roli (1970) i mający status dzieła kultowego "Samochód" z Jamesem Brolinem (1977).