Ellen Barkin była molestowana przez znanego aktora. "Wróciłam do domu zapłakana"
Skandal wokół Marylina Mansona, któremu pięć byłych partnerek zarzuciło, że stosował wobec nich fizyczną i psychiczną przemoc, natchnęły hollywoodzką gwiazdę Ellen Barkin do podzielenia się traumatyczną historią z własnego życia.
Aktorka napisała na Twitterze, że na początku swojej kariery była molestowana przez znanego aktora, który był jej idolem. Nie ujawniła jego nazwiska.
"Kiedy miałem około 25 lat i dopiero zaczynałam karierę, spotkałam jednego z moich aktorskich idoli na małym przyjęciu. Próbował mnie molestować. Miałam złamane serce" - napisała Ellen Barkin na Twitterze.
"Miałam nadzieję, że ten wyjątkowy aktor jako człowiek będzie tak samo wybitny jak sztuka, którą tworzy. Wróciłam do domu zapłakana" - dodała w kolejnym poście.
Być może 66-letnia dziś gwiazda nie zdecydowałaby się na to wyznanie, gdyby nie aktorka Evan Rachel Wood, która w poniedziałek wydała oświadczenie, w którym oskarżyła swojego byłego partnera, gwiazdę rocka Marylina Mansona o to, że ją maltretował.
"To, że Marylin Manson dopuszczał się przemocy, nie było tajemnicą w branży rozrywkowej, która go hołubiła... Do czasu, kiedy jedna kobieta wypowiedziała na głos jego imię. To jest siła. Dziękuję, Evan Rachel Wood. Posprzątajmy to g..." - Barkin wyraziła solidarność z Wood na Twitterze.
Gwiazda filmów "Switch: Trudno być kobietą" i "Chłopięcego świata" była dwukrotnie zamężna. Jej ostatnim mężem był miliarder Ronald Perelman, który jest współwłaścicielem marki kosmetycznej Revlon.
***Zobacz także***