Elizabeth Banks: Dziś królowa komedii, a jutro...
Przez lata była znana głównie z komedii o niedojrzałych dorosłych. Jako trzydziestolatka zagrała trzynastolatkę, później kręciła porno z Sethem Rogenem i walczyła o swojego chłopaka z animowanym kotem. Ostatnio jej kariera zaczęła się dynamicznie rozwijać. Nie tylko gra, ale także produkuje, reżyseruje i pisze scenariusze. 10 lutego 2019 roku Elizabeth Banks kończy 45 lat.
Aktorka zmieniła swoje nazwisko na Banks, by nie być myloną z Elizabeth Mitchell - aktorką znaną między innymi z roli Juliet w serialu "Zagubieni". Po ukończeniu szkoły grała małe role w filmach i występowała gościnnie w serialach telewizyjnych. Mignęła na kilka sekund w "Spider-Manie" (2002) Sama Raimiego. Większą rolę zagrała w komedii "Red Hot American Summer", w której dorośli aktorzy wcielili się w nastolatków i ich niewiele starszych opiekunów spędzających czas na obozie letniskowym .
Film, w którym wystąpili także Bradley Cooper, Paul Rudd i Amy Poehler, okazał się box-offisową bombą, a recenzje były w ogromnej większości negatywne. Po latach zyskał on jednak status kultowego. Jego popularność stała się tak duża, że platforma Netflix wyprodukowała mini-serial będący prequelem filmu. Starsi o prawie 15 lat aktorzy znów wcielili się w nastolatków. W 2017 roku powstał sequel, którego akcja miała miejsce dziesięć lat po wydarzeniach przedstawionych w filmie. W obu serialach bohaterowie przeżywali pierwsze miłości, zadawali sobie pytanie o przyszłość, rozwiązywali zagadkę toksycznych odpadów na terenie obozu, uciekali przed płatnym zabójcą i starali się zapobiec trzeciej wojnie światowej.
W docenianych produkcjach grała epizody. Tak było w przypadku "Złap mnie, jeśli potrafisz" (2002) Stevena Spielberga, gdzie wcieliła się w jedną z miłostek bohatera granego przez Leonardo DiCaprio. Pierwszą większą rolę zagrała w "Niepokonanym Seabiscucie" (2003) Gary'ego Rossa. W historii sławnego konia wyścigowego Banks wcieliła się w żonę granego przez Jeffa Bridgesa właściciela Seabiscuita.
Kariera Banks nabrała wiatru w żagle w 2005 roku, gdy zagrała małą rolę wyuzdanej Beth, potencjalnej dziewczyny głównego bohatera w "40letnim prawiczku"Judda Apatowa. Wtedy też związała się zawodowo z tym reżyserem i aktorami pracującymi przy jego komediach o niedojrzałych facetach. W 2006 roku zagrała główną rolę w "Robalach" Jamesa Gunna, przesadzonym i brutalnym liście miłosnym do filmów o potworach z lat 50tych ubiegłego wieku. Powtórzyła się historia z "Wet Hot American Summer" - film kultowy i marnie zarabiający.
W 2008 roku wcieliła się w tytułową bohaterkę w niegrzecznej komedii romantycznej "Zack i Miri kręcą porno" Kevina Smitha. Opowiadała ona o dwójce współlokatorów (Banks i Seth Rogen) , którzy nie mają jak zapłacić czynszu. Decydują się więc nakręcić film pornograficzny. W czasie zdjęć uświadamiają sobie, że mogą czuć do siebie coś więcej. Banks wielokrotnie pytano o otwarte poruszanie tematyki seksualności w jej filmach. Aktorka zawsze dziwiła się o co tyle hałasu. "Myślę, że wyrządzamy krzywdę młodym ludziom w Ameryce, gdy odmawiamy rozmów o seksie. Abstynencja nie działa. Seks to naturalna rzecz " - mówiła.
W tym samym roku zagrała Laurę Bush, byłą pierwszą damę Stanów Zjednoczonych, w nieudanej biografii George'a W. Busha "W." autorstwa Olivera Stone'a. Z klei w "Wyrolowanych" po raz kolejny spotkała się z Paulem Ruddem. Wcieliła się w byłą dziewczynę jego bohatera - faceta, który musi dorosnąć. Wcześniej traci on pracę i zostaje skazany na prace społeczne - a dokładniej opiekę nad nerdowatym nastolatkiem, uwielbiającym Live Action Role Playing.
Z Ruddem spotkała się ponownie na planie "Nasz brat idiota" z 2011 roku. Tym razem nie zagrała jednak jego obiektu uczuć, a siostrę. Rudd wcielił się w Neda, poczciwego kretyna, który pracuje jako farmer i okazjonalnie handlarz marihuaną. Gdy z powodu własnej naiwności trafia do więzienia, po wyjściu dziewczyna wyrzuca go z domu. Tym samym musi zamieszkać z jedną ze swoich trzech sióstr. Oczywiście Ned, mimo dobrych i szczerych chęci, wprowadza chaos w życie każdej z nich.
W roku 2012 Banks związała się z dwiema popularnymi seriami filmowymi. W "Igrzyskach śmierci" (2012) wcieliła się w Effie Trinket, opiekunkę dwunastego dystryktu przy corocznych Głodowych Igrzyskach. Jej skryta pod gruba warstwą makijażu postać, mimo że oddana całkowicie zbrodniczemu reżimowi, wzbudzała sympatię widzów. Effie było głupiutka i naiwna, ale z czasem widać było, że zależy jej na bohaterach adaptacji książek Suzanne Collins. Banks wystąpiła we wszystkich czterech częściach cyklu.
Drugą serią był "Pitch Perfect", komedia muzyczna o dziewczęcym chórze uniwersyteckim. Banks wyprodukowała ją i pojawiła się w małej roli komentatorki zawodów odbywających się pod koniec filmu. Seria przypadła jej na tyle do gustu, że w drugiej części (2015) pojawiła się nie tylko przed ale i za kamerą. W trequelu (2017) pojawiła się tylko jako aktorka i producentka.
"Pitch Perfect 2" nie był jej debiutem reżyserskim. W 2013 Banks wzięła udział w antologicznym "Movie 43" - zbiorze krótkich skeczy komediowych. Film został zniszczony w recenzjach i uznany za jeden z najgorszych w historii. Fragment w reżyserii Banks przedstawiał grupę nastolatków, którzy wpadają w panikę, gdy ich koleżanka dostaje okresu. Banks pojawiła się także w innym skeczy, "Beezelu" autorstwa Jamesa Gunna. Tytułowy animowany kot mieszkał z postacią aktorki i jej narzeczonym. Zazdrosny o mężczyznę zwierzak starał się skompromitować Banks. Nocami natomiast podglądał parę w łóżku i robił przy tym rzeczy, o których pisać nie wypada. Praca przy "Movie 43" skończyła się dla Banks i pozostałych twórców wspólną Złota Maliną za najgorszą reżyserię.
W 2014 roku podłożyła głos pod postać Lucy w filmie "Lego: Przygoda". Jej bohaterka była wojowniczką walczącą o uwolnienie krainy klocków Lego spod panowania złego Lorda Biznes. Aktorka powtórzyła swą rolę w sequelu z 2019 roku. Także w 2014 roku Banks wystąpiła w "Love & Mervy", biografii Briana Wilsona, lidera grupy muzycznej The Beach Boys. Film przybliżał jego walkę z chorobą psychiczną. Banks wcieliła się w jego drugą żoną, która pomaga mu wyjść na prostą. Jej rola spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem, a jej nazwisko przewijało się nawet w ówczesnych przewidywaniach Oscarowych. Jej pozycja w świecie filmu została potwierdzona, gdy w 2015 roku została zaproszona do jury festiwalu filmowego w Wenecji.
Z kolei w 2017 roku wcieliła się w czarownice Ritę w "Power Rangers", adaptacji popularnego serialu telewizyjnego. Był to pierwszy raz, gdy aktorka zagrała postać jednoznacznie negatywną. "Było super wcielić się w kogoś kto nie ma żadnych trosk, bo jest totalnie samolubny" - mówiła aktorka podczas wywiadu na czerwonym dywanie.
W 2019 czekają ją dwie premiery. "Brightburn. Syn ciemności" to odwrócona historia Supermana - bezdzietna para (Banks i David Denman) znajduje statek kosmiczny z dzieckiem w środku. Chłopiec wkrótce okazuje się mieć nadprzyrodzone moce. Tyle że Superman wykorzystywał je w dobrych celach. Dziecko Banks okazuje się być natomiast złe do szpiku kości...
Drugą premierą będzie nowa wersja "Aniołków Charlie'ego". Banks pojawi się jak Bosley (a raczej jedna z Bosley'ów, bo w filmie będzie ich kilku - zagrają ich jeszcze Djimon Hounsou oraz Patrick Stewart) , łącznik między tytułowym przedsiębiorcą a pracującymi dla niego agentkami. Banks nie ograniczyła się jednak tylko do drugoplanowej roli - wyprodukowała, wyreżyserowała i napisała film. Czy jej póki co najambitniejszy projekt filmowy udał się? O tym przekonamy się pod konic 2019 roku.