Edward Furlong powróci w nowym "Terminatorze"
James Cameron, twórca dwóch pierwszy "Terminatorów", zapowiada, że najnowsza odsłona serii - "Terminator: Mroczne przeznaczenie" - jest pierwszą pełnoprawną kontynuacją rozpoczętej przez niego historii. Nawiązań do kultowych filmów będzie więcej. W roli Johna Connora powróci Edward Furlong, który wcielił się w tę postać w filmie "Terminator 2: Dzień sądu".
Gdy Furlong wcielił się w Connora w klasyku z 1991 roku, miał tylko 13 lat. W ciągu kolejnych 28 lat wiele zmieniło się w jego życiu. Na początku lat 90-tych był młodą nadzieją kina. Po drugim "Terminatorze" wystąpił w takich filmach, jak "Wczoraj i dziś" oraz "Więzień nienawiści".
Niestety, z powodu uzależnienia od alkoholu i narkotyków oraz agresywnego zachowania jego kariera zaczęła się załamywać. W ostatnich latach Furlong występował głównie w tanich horrorach i akcyjniakach przeznaczonych na rynek VOD.
Powrót aktora do serii o Terminatorze został ogłoszony w czwartek podczas trwającego w San Diego Comic-Conu. Na panelu poświęconemu "Mrocznemu przeznaczeniu" pojawili się reżyser Tim Miller oraz aktorzy Linda Hamilton i Arnold Schwarzenegger. Cameron był tam obecny dzięki połączeniu wideo.
Reżyser "Titanica" przyznał, że napisał długiego maila do Hamilton, by ta zgodziła się powtórzyć swoją rolę z pierwszych "Terminatorów".
Potwierdzono także, że film otrzyma kategorię wiekową R, co oznacza, że będzie o wiele brutalniejszy od swoich poprzednich odsłon. Schwarzenegger przyznał, że gdyby producenci zdecydowali się na lżejszy film, nie wziąłby w nim udziału.
"Terminator: Mroczne przeznaczenie" wejdzie do polskich kin 8 listopada 2019 roku.