Ed Harris w Polsce
Ed Harris, amerykański aktor i reżyser, był gościem odbywającego się w Łodzi festiwalu Camerimage. Harris przyjechał do Polski, w niedzielę 3 grudnia, tylko na kilka godzin z Niemiec, gdzie gra w filmie "Buffalo Soldier". Podkreślił, że do przyjazdu na festiwal zachęciła go Agnieszka Holland. Harris wziął udział w pokazie konkursowym obrazu "Pollock", który jest jego debiutem reżyserskim oraz spotkał się z dziennikarzami.
"Fascynujące w Jacksonie Pollocku jest to, że był to człowiek niepewny własnej wartości, potrzebujący aplauzu, a przy tym szczery i uczciwy, w tym co tworzył. To mnie w nim zafascynowało " - powiedział Harris w niedzielę podczas konferencji prasowej w Łodzi.
Zapytany przez dziennikarzy, jak doszło do tego, że zainteresował się postacią amerykańskiego malarza, Harris odpowiedział, że stało się to za sprawą jego ojca, który w 1986 roku przysłał mu na urodziny książki o Pollocku z sugestią, że warto by zrobić film o tym twórcy. Powiedział, że zaczął myśleć o nakręceniu takiego filmu na początku lat 90., ale początkowo chciał jedynie zagrać w nim główną rolę.
"Im więcej o nim czytałem, tym bardziej mnie interesował. Zaczął się z tego rodzić scenariusz, który pierwotnie miał 265 stron. A potem tak bardzo się zżyłem z tą postacią i scenariuszem, że nie chciałem, aby kto inny podjął się reżyserii, więc zrobiłem to sam" - powiedział Harris.
Dodał, że już na początku lat 90. zajmował się malowaniem z myślą o tym filmie. Eksperymentował z różnymi technikami, rodzajami i gęstościami farb i dlatego w trakcie realizacji filmu sceny malowania obrazów, których jest w nim bardzo dużo, należały do najbardziej relaksujących. "Mogłem stać przy płótnie i malować dla własnej przyjemności" - powiedział.
Autorka zdjęć do filmu w reżyserii Harrisa Lisa Rinzler, która nie mogła przybyć do Łodzi, rywalizuje z 17 innymi operatorami o nagrody Złotej, Srebrnej i Brązowej Żaby - nagrody "Camerimage" dla najlepszego wizualnie filmu mijającego roku.
Harris powiedział, że podziwia jej talent, wrażliwość i całkowite poświęcenie dla tego, co robi. "Lisa nigdy nie starała się zakończyć zdjęć danego dnia tylko po to, aby móc zakończyć pracę. Zawsze chodziło jej o to, aby dane ujęcie zostało nakręcone jak najlepiej" - powiedział reżyser.
Urodzony w 1950 roku Harris zagrał w ponad 30 filmach. Jego najsłynniejsze role pochodzą z filmów: "Zabić księdza", "Trzeci cud" , "Truman Show", "Nixon" i "Apollo 13".