Dwóch gwiazdorów Hollywood znowu razem? Czeka nas widowisko
Tom Cruise podpisał umowę z Warner Bros na realizację filmu o tematyce wojennej. Wiemy, że reżyserią dramatu zajmie się, twórca "Mission: Impossible - Fallout", Christopher McQuarrie. Daniel Richtman twierdzi, że prawdopodobnie u boku Toma ponownie stanie odtwórca roli Wiedźmina!
W 2018 roku na ekranach debiutowała kolejna część kultowej serii akcji - "Mission: Impossible - Fallout". Na planie tego filmu Tom Cruise spotkał się z Henrym Cavillem, który wcześniej miał okazję wystąpić już jako Superman czy Wiedźmin. Chodzą plotki, że hollywodzcy aktorzy spotkają się ponownie, tym razem na planie produkcji osadzonej podczas II wojny światowej.
Reżyserią dramatu zajmie się Christopher McQuarrie, który piastował to samo stanowisko przy pierwszym wspólnym filmie Cavilla i Cruise’a. Produkcja wojenna będzie nosić tytuł "Broadsword". Opowie historię osadzoną w trakcie II wojny światowej. Jedyny ocalały z tajnej misji u wybrzeży Francji kapitan statku (Cruise), pomimo licznych przeciwności losu będzie starał się dokończyć swoje zadanie.
U boku Henryego i Toma na ekranie zobaczymy również Marion Cotillard, która ostatnio miała już okazję wystąpić w innym filmie o podobnej tematyce. Dostała angaż w produkcji o tytule "Lee. Na własne oczy", gdzie główną rolę odgrywa Kate Winslet. Film trafi do polskich kin 13 września bieżącego roku.
Zdjęcia do "Broadsword" planowane są dopiero na drugą połowę przyszłego roku, co daje aktorom możliwość dokończenia prac nad innymi projektami. Produkcją zajmie się Warner Bros.
W tym roku Tom Cruise ma ręce pełne roboty! Oprócz najnowszego dramatu wojennego, znany aktor pracuje również nad kolejną odsłoną "Missiona Impossible" oraz "Top Guna". Warto zaznaczyć, że oba te filmy są z gatunków kina akcji, a Cruise uwielbia samodzielnie odgrywać wszystkie sceny kaskaderskie. Możemy się tylko domyślać, że jest jednym z najbardziej zapracowanych oraz zaangażowanych artystów Hollywood.
Zobacz też: Quiz: Znasz kultowe filmy lat 90.? Niektórzy mają dość po pierwszym pytaniu