Reklama

Dwie Złote Kaczki dla Jandy!

Dwie Złote Kaczki dla Krystyny Jandy! Czytelnicy miesięcznika "Film" wybrali ją najlepszą aktorką sezonu 2008/2009 oraz królową polskiego kina historyczno-kostiumowego. Filmem roku zostały "33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej.

Środowy wieczór otworzyli Paweł Królikowski i Tomasz Karolak, którzy namawiali publiczność do wykonania piosenki czołówkowej z "Pana Wołodyjowskiego". "W stepie szerokim... Wszyscy razem!" - zachęcał aktorsko-konferansjerski duet.

"Było trochę fałszu, ale to też należy do tradycji" - oceniła Grażyna Torbicka, która pojawiła się na scenie w trakcie występu. Królikowski-piosenkarz bronił się: "Śpiewaliśmy prosto z serca". Z sercem swój utwór wykonali także następni goście na scenie - Edyta Górniak i Mietek Szcześniak, którzy wykonali znany utwór "Dumka na dwa serca".

Reklama

Kino historyczne, kino kostiumowe

Pierwsza część uroczystości wręczenia Złotych kaczek poświęcona była bowiem polskiemu filmowi historyczno-kostiumowemu. Złote Kaczki przyznane miały być najlepszemu filmowi, reżyserowi i aktorce/aktorowi kina historycznego. Osobna atrakcją był też filmowy pojedynek "Polska - reszta świata", w ramach którego porówywano polskie i amerykańskie filmy historyczne.

O tym, w czyje ręce trafiły jubileuszowe Złote Kaczki, zadecydowali w specjalnym głosowaniu czytelnicy miesięcznika "Film". Nagroda za najlepszy film powędrowała do Jerzego Hoffmana, reżysera filmu "Potop" (wśród nominowanych filmów znalazły się też: "Krzyżacy" i "Pianista"). "Korzystając z okazji zapraszam państwa na premierę mojego kolejnego filmu historycznego. Rok 1920, bitwa Warszawska, premiera: 25 sierpnia 2011 roku" - powiedział laureat. Jego film wygrał także w plebiscycie telewidzów.

Do "finału" w kategorii "najlepsza aktorka filmów historyczno-kostiumowych" dostały się: Anna Dymna, Beata Tyszkiewicz i Krystyna Janda. W imieniu laureatki, która w trakcie trwania gali przebywała na scenie teatru Polonia, nagrodę odebrała córka... Maria Seweryn. "Dziękuję w imieniu mamy" - powiedziała. "Mamy nadzieję, że Krystyna Janda dołączy do nas w trakcie trwania wieczoru" - dodała Grażyna Torbicka.

"Królem kina historycznego" został Tadeusz Łomnicki, który pokonał: Daniela Olbrychskiego i Zbigniewa Cybulskiego. Nagrodę w jego imieniu odebrał syn aktora, który - zamiast zwyczajowych podziękowań - zaprezentował fragment archiwalnego nagrania z wypowiedzią Tadeusza Łomnickiego. "Ta scena czekała na prawdziwego artystę. Oto jestem" - usłyszeliśmy głos Łomnickiego.

Filmowe pojedynki

Po tym wspomnieniu przyszedł czas na filmową zabawę - filmowe pojedynki między polskimi a zagranicznymi filmami historycznymi. Widzowie zobaczyli pięć polsko-zagranicznych konfrontacji a redaktor naczelny "Filmu" Jacek Rakowiecki ogłosił, że z każdego ze starć zwycięsko wyszła... polska produkcja. Najwięcej głosów czytelników dostał "Faraon" (rywalizujący z "Kleopatrą") a nagrodę odebrał kontynuator tradycji zespołu filmowego Kadr, w którym powstał film Jerzego Kawalerowicza - Jerzy Kapuściński.

Pierwszą część gali zamknął Borys Szyc wykonaniem przeboju z filmu "Vabank" Juliusza Machulskiego. "Z Borysem być może zobaczymy się na scenie w drugiej części wieczoru" - zapowiedziała Grażyna Torbicka. Wtedy to mialiśmy poznać laureatów Złotych Kaczek dla najlepszych polskich twórców filmowych za sezon 2008/2009.

Po przerwie, w trakcie której - oprócz masywnych bloków reklamowych - mogliśmy oglądać gwiazdy wieczoru we foyer "kongresówki" zagadywane przez prezentera "Jedynki" Radka Brzóskę, rozpoczęła się "współczesna" część wieczoru. Na scenę ponownie wkroczył Tomasz Karolak, który wykonał "Meluzynę" z "Akademii Pana Kleksa".

"Tomek lubi śpiewać i lubi limuzyny" - Grażyna Torbicka wyjaśniła, że zaśpiewana przed chwilą piosenka łączy dwie pasję aktora znanego z serialu "39 i pół".

Janda i Szumowska: Kobiety górą

Po artystycznym wprowadzeniu przyszła kolej na najważniejszą część wieczoru, w której poznaliśmy najlepszy obraz sezonu. Z tercetu: "Wojna polsko-ruska" Xawerego Żuławskiego, "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka, "33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej czytelnicy "Filmu" wskazali na film Szumowskiej. "Chciałam podziękować Wojciechowi Jerzemu Hasowi, który był moim opiekunem - trochę szalonym, ale przede wszystkim uczącym mnie życia" - powiedziała laureatka.

Kolejną atrakcją wieczoru była nagroda dla najlepszego operatora. Nominację do Złotej Kaczki otrzymali: Marian Prokop ("Wojna polsko-ruska"), Paweł Edelman ("Tatarak") i Tomasz Dobrowolski ("Mała Moskwa"), jednak tylko operator Andrzeja Wajdy mógł cieszyć się tego wieczoru. "Jestem bardzo zaskoczony. Chciałem uściskać Krysię Jandę, którą widzę na widowni" - powiedział laureat.

Za chwile po raz kolejny na scenę wkroczyła Małgorzata Szumowska - laureatka Złotej Kaczki za najlepszy scenariusz. Autorka "33 scen z życia" pokonała Waldemara Krzystka ("Mała Moskwa") i Xawerego Żuławskiego ("Wojna polsko-ruska"). "Ten scenariusz w dużej mierze napisało życie. Cóż powiedzieć... Dziękuję życie!" - powiedziała Szumowska.

Xawery Żuławski obszedł się dwiema nominacjami za "Wojnę...", za to konkurencji w kategorii aktorskiej nie miał gwiazdor jego filmu Borys Szyc, który pokonał Marcina Dorocińskiego ("Boisko bezdomnych") i Macieja Stuhra ("33 sceny z życia"). "Zbieram dzisiejsze powiedzonka, np: 'Tomek lubi śpiewać'... Ja też lubię, i tak jak niektóre samochody, świetnie się czuje w świecie filmu" - powiedział Szyc, odnosząc się do słów prowadzącej wieczór Grażyny Torbickiej.

Po krótkim piosenkowym przerywniku - Sonia Bohosiewicz zaśpiewała przebój Haliny Kunickiej z filmu "Noce i dnie" - przyszedł czas na ostatnią nagrodę wieczoru. O tytuł aktorki sezonu rywalizowały: Sonia Bohosiewicz ("Wojna polsko-ruska"), Swietłana Chodczenkowa ("Mała Moskwa") i Krystyna Janda ("Tatarak").

"Chciałam jeszcze raz publicznie podziękować Andrzejowi Wajdzie" - drżącym głosem powiedziała podwójna laureatka wieczoru.

Złote Kaczki przyznawane są od 1956 roku. Pomysł na ich przyznawanie powstał w związku z dziesięcioleciem istnienia tygodnika "Film". Statuetkę zaprojektował rzeźbiarz prof. Jerzy Jarnuszkiewicz.

Złote Kaczki sezonu 2008/2009:

Najlepszy film: "33 sceny z życia" (reż. Małgorzata Szumowska)
Najlepsza aktorka: Krystyna Janda ("Tatarak")
Najlepszy aktor: Borys Szyc ("Wojna polsko-ruska")
Najlepszy scenariusz: Małgorzata Szumowska ("33 sceny z życia")
Najlepsze zdjęcia: Paweł Edelman ("Tatarak")

Jubileuszowe Złote Kaczki dla historyczno-kostiumowych filmów stulecia:

Najlepszy film: "Potop" (reż. Jerzy Hoffman)
Najlepsza aktorka: Krystyna Janda
Najlepszy aktor: Tadeusz Łomnicki

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy