"Duchy Inisherin": Colin Farrell w jednym łóżku z krową
"Colin Farrell na tle irlandzkich, epickich krajobrazów to najlepsza możliwa kombinacja" - opowiada autor zdjęć do filmu "Duchy Inisherin" Ben Davis w rozmowie z wp.pl. Operator zdradza również, jak doszło do realizacji sceny, w której hollywoodzki gwiazdor zasypia w łóżku z... krową.
"Duchy Inisherin" Martina McDonagha to opowieść o losach dwójki przyjaciół, którzy znają się od kołyski: Pádraica (Colin Farrell) i Colma (Brendan Gleeson). Akcja filmu rozgrywa się na malowniczej wyspie położonej na zachód od wybrzeży Irlandii. Pewnego dnia dalsza przyjaźń mężczyzn staje pod znakiem zapytania, gdy Colm niespodziewanie postanawia ją zakończyć.
Zaskoczony Pádraic za wszelką cenę chce zrozumieć, co się stało i odzyskać kontakt z dawnym przyjacielem. W jego staraniach wspierają go siostra Siobhán (Kerry Condon) i znajomy młodzieniec o imieniu Dominic (Barry Keoghan). Niestety wszelkie wysiłki Pádraica spełzają na niczym, a niewzruszony Colm jest coraz bardziej zdeterminowany, by zakończyć niechcianą relację. Po rzuconym w desperacji ultimatum Colma następuje seria szokujących wydarzeń, od których nie będzie już odwrotu...
Film otrzymał właśnie trzy Złote Globy - najlepsza komedia lub musical, najlepszy scenariusz (McDonagh), najlepszy aktor w komedii lub musicalu (Farrell) - i jest jednym z największych tegorocznych oscarowych faworytów.
Operator filmu w wywiadzie dla wp.pl opowiedział o kulisach powstania produkcji. "'Duchy Inisherin' pozostają prostą historią osadzoną w równie oszczędnej scenerii, ale jest tam wiele intrygujących niuansów. Myślę, że bardzo oddziałuje na ludzi, bo niemal każdy z nas coś takiego przeżył. Zakończył jakąś relację z kimś" - przyznał Ben Davis.
"Kręciliśmy w miejscu otoczonym żywiołem, jakim jest Atlantyk. Wszędzie dookoła nieujarzmiona natura. Może się wydawać, że dom, w którym mieszka postać grana przez Colina Farrella, od zawsze był elementem krajobrazu tamtego miejsca, ale został zbudowany na potrzeby filmu. Przez pandemię wyglądało to tak, że ekipa scenografów znalazła odpowiednie lokacje, zbudowali dom i inne potrzebne nam do filmu budynki i na rok musieli je zostawić. Wtedy natura zrobiła swoje. Wiesz, tam, gdzie chcieliśmy nakręcić nasz film, nikt nie był tak szalony, by zbudować sobie dom" - zdradził operator.
A jak doszło do realizacji pamiętnej sceny, w której Colin Farrell zasypia w łóżku obok krowy? "Wprowadzaliśmy zwierzęta do chaty i z przyjemnością patrzyliśmy, jak one zachowują się u boku Colina. Zwierzęta były naprawdę niesamowite"- wyznał Ben Davis.
"Martin uwielbia zwierzęta, więc były one dla niego niezwykle ważne. Ale też jeśli pojedziesz na irlandzką wieś, większość osób trzyma w domu zwierzęta. Zawsze w parze, bo samotne zwierzę popada w depresję. Nasza oślica Jenny, która była jednym z domowników naszej filmowej rodziny, miała cały czas na planie swoją przyjaciółkę Rosie. Za każdym razem, gdy Jenny stała przed kamerą, Rosie była gdzieś obok, pilnowała jej. Bez Rosie Jenny nie była sobą" - dodał operator, który poza współpracą z McDonaghem często realizuje zdjęcia do filmowych superprodukcji Marvela.
"Dzięki kręceniu przed laty produkcji z Clintem Eastwoodem nauczyłem się, jak to jest pracować ze zwierzętami na planie. On jest w tym mistrzem. Nigdy nie krzyknie: 'Akcja!', bo dla zwierząt to jak sygnał do ruszenia do pościgu. Clint nie krzyczy 'Akcja!' nawet wtedy, gdy ma do czynienia z ludźmi. Po prostu mruczy niskim głosem: 'Ruszamy'. Praca z tym człowiekiem była dla mnie jednym z najważniejszych osiągnięć w karierze. Dla wielu jest bohaterem, który w wieku ponad 90 lat dalej kręci filmy" - podsumował autor zdjęć do "Duchów Inisherin" w rozmowie z wp.pl.