Dramatyczne wyznanie Shannen Doherty
Shannen Doherty, gwiazda seriali "Beverly Hills 90210" i "Czarodziejki", wyznała w programie "Entertainment Tonight", że walczy z rakiem piersi. "Jest ciężko" - przyznała aktorka. "Zaczęłam myśleć, że wkrótce umrę…" - dodała.
W emocjonalnej, szczerej rozmowie Doherty mówiła: "Chcę wierzyć, że jeśli będę walczyć, wszystko będzie dobrze". Aktorka o chorobie dowiedziała się w lutym 2015 roku. W sierpniu tamtego roku pierwszy raz poddała się chemii. W zeszłym tygodniu zamieściła na Instagramie zdjęcie, na którym obcina włosy.
W trakcie wywiadu na wspomnienie tego wydarzenia, Doherty zalała się łzami. "Nie wiem, czy kiedykolwiek będę wyglądać znów jak ja" - stwierdziła. 45-letnia gwiazda przyznała, że decyzja, by ściąć włosy, była dla niej bardzo trudna, jednak dzięki wsparciu rodziny, aktorka zdecydowała się walczyć z chorobą.
19 lipca na Instagramie Doherty zamieściła serię zdjęć, na których goli włosy z pomocą swojej przyjaciółki, modelki Anne Kortright-Shilstat. Kortright-Shilstat także podzieliła się później zdjęciem z tego wydarzenia, pisząc: "Shannen, jestem z ciebie dumna. Twoja siła i odwaga jest tak inspirująca, że cieszę się, że jesteś w moim życiu. Dziękuję za zaufanie i za to, że mogłam pomóc ci w tym ważnym kroku. Będę dla ciebie zawsze, choćby nie wiem co".
Doherty, od 2011 roku pozostająca w związku z producentem filmowym Kurtem Isawarienko, w zeszłym roku oskarżyła swoich menedżerów o utrudnianie leczenia jej choroby. Współpracownicy aktorki mieli uniemożliwić wcześniejsze rozpoznanie raka, nie płacąc za jej ubezpieczenie zdrowotne. Przez ten czas choroba znacząco się rozwinęła. Shannen podjęła prawne kroki przeciwko menedżerom, co doprowadziło do ujawnienia jej walki z rakiem w mediach.