Dominic Sena przejmuje kuriera
Dominic Sena ("60 sekund", "Kod dostępu") prowadzi końcowe negocjacje w sprawie reżyserii filmu "The Courier". Twórca zastąpi na planie Jana De Bonta, który porzucił projekt i zdecydował się rozpocząć prace nad sequelem przeboju "Tomb Raider".
"The Courier" ma być czarną komedią z elementami dreszczowca, opowiadającą o mężczyźnie o pseudonimie "Kurier", którego praca polega na dostarczaniu przesyłek osobom, które z różnych przyczyn niechętnie zdradzają światu miejsce swego pobytu. Do "klientów" głównego bohatera należą więc przede wszystkim różnego rodzaju uciekinierzy, ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości, zemstą mafii, czy porzuconymi żonami.
Jedna z zasad kuriera to "nie otwierać dostarczanej przesyłki", co wydaje się rozsądnym postępowaniem, biorąc pod uwagę do kogo mają trafić paczki. A nuż któryś z oszukanych postanowił wysłać sprawcy swego nieszczęścia na przykład bombę? "Kurier" działa bez zarzutu, znajduje adresatów paczek niezależnie od tego, czy mieszkają w Meksyku, czy na przedmieściach Chicago. Jednak jedno z zadań, jakie otrzymuje bohater, może nie okazać się tak łatwe, jak dotychczasowe. Tajemniczy Evil Sivle zleca bowiem dostarczenie przesyłki... Evilowi Sivle.
Scenariusz opowieści wyszedł spod pióra Michaela Brandta i Dereka Haasa. Zagraniem głównej roli w obrazie zainteresowani byli między innymi Brad Pitt, Benicio Del Toro i Josh Hartnett. Na razie nie wiadomo jednak, kto wcieli się w tytułowego kuriera.
"The Courier" powstanie w firmach Splendid Pictures i Newman/Tooley Films. Zdjęcia do filmu mają rozpocząć się jeszcze w tym roku.