Doczekamy się sequeli "Avatara"?
James Cameron, którego "Titanica 3D" mogliśmy niedawno ponownie oglądać w kinach, wciąż pracuje nad sequelami "Avatara". Co z tego wyniknie?
W 2010 roku "Avartar" przyniósł Cameronowi trzy Oscary, a także dwa Złote Globy. Jak podaje serwis "Dark Horizons", twórca wciąż zastanawia się, jakie powinny być sequele jednego z najdroższych filmów w historii kina.
Reżyser tłumaczy, że to dość duże wyzwanie, a on sam chciałby uniknąć porównań z kontynuacją innego kinowego hitu, "Matrix: Reaktywacja".
"To trochę karkołomne zadanie, bo to dwa scenariusze i oba filmy muszą być zrealizowane w tym samym czasie. Piszę to jako oddzielne historie, ogólnie łącząc luki z pierwszej części" - opowiada Cameron.
"Nie chciałbym usłyszeć takich opinii, jak to było w przypadku 'Matrix Reaktywacja', kiedy ludzie mówili: 'Co to jest do diabła? Niech to się już skończy!'. Tutaj widz musi mieć poczucie, że podróż będzie kontynuowana" - wyznaje Cameron.
Reżyser podkreśla, że część scen w "Avatarze 2" będzie toczyła się w głębi oceanu.
"Woda to tylko część środowiska Pandory, który będziemy obserwować" - wyjaśnia.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!