Reklama

Disneyland ma 50 lat

Pierwszy tematyczny park rozrywki Walta Disney'a - otwarty w 1955 roku Disneyland w Anaheim w Kalifornii - obchodził w niedzielę, 17 lipca, 50. rocznicę swego istnienia. W uroczystościach z tej okazji, które odbyły się pod słynnym bajkowym zamkiem Śpiącej Królewny, wziął udział gubernator Kalifornii i filmowy "Terminator" Arnold Schwarzenegger.

W imprezie uczestniczyli także znana aktorka filmowa Julie Andrews, rodzina Walta Disneya oraz szefowie rozrywkowego giganta: ustępujący wkrótce dyrektor Michael Eisner i jego następca Robert Iger.

Paradowały legendarne postacie kreskówek Disneya: Myszka Miki, Pies Pluto i Kaczor Donald. Rocznicę uświetniły koncerty i pokazy sztucznych ogni. W wygłoszonym przemówieniu Schwarzenegger przypomniał, że Disneyland jest jednym z "motorów gospodarki" Kalifornii, przyciągającym do stanu miliony turystów.

Po parku w Anaheim powstały następne parki Disneyowskie: Disneyworld, Epcot, Disney MGM Studios i Animal Kingdom na Florydzie. Obecnie istnieje ich na całym świecie 11, m.in. w Tokio - otwarty w 1983 r., pierwszy poza USA - oraz w Paryżu (Disneyland Paris). We wrześniu odbędzie się inauguracja parku w Hongkongu.

Reklama

Turystów - a Disneylandy odwiedzają nie tylko dzieci - nie zrażają stosunkowo wysokie ceny wstępu. Najtańszy bilet kosztuje 56 dolarów. W 1955 za wstęp płaciło się 1 dolara (po uwzględnieniu inflacji odpowiednik mniej więcej dzisiejszych 5 dolarów).

Disneyland w Anaheim zamknięto na całą dobę tylko dwa razy w jego historii: po raz pierwszy po zabójstwie prezydenta J.F.Kennedy'ego 22 listopada 1963 roku i po ataku terrorystycznym na USA 11 września 2001 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Arnold Schwarzenegger | Disney | Disneyland | 50+
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy