DiCaprio świętuje z.. byłą żoną piłkarza
Była żona legendy niemieckiego futbolu Lothara Matthaeusa wpadła w szpony jednego z najbardziej popularnych aktorów Hollywood Leonardo diCaprio. Świętowali wspólnie urodziny gwiazdora i nie wyglądali jedynie jak znajomi.
Leo skończył właśnie 38 lat i hucznie tę okazję świętował. Zorganizował imprezę w nowojorskim klubie "The Darby", gdzie zjawili się m.in. Miranda Kerr, Roberto de Niro czy Emma Watson. Paparazzi złapali również Lilianę Matthaeus, która podobno nie tylko zaprzyjaźniona jest z diCaprio, ale również z właścicielem lokalu.
Znajomi aktora uważają, że między tą dwójką wyraźnie iskrzy. W końcu aktor znany jest ze swojego upodobania do modelek.
Jeszcze niedawno 24-letnia Liliana zapewniała, że nie ma czasu na nową miłość. Teraz wydaje się, że zmieniła zdanie.
"Mam wiele zajęć, dlatego nie zawracam sobie na razie uczuciami głowy. Zresztą w ostatnim czasie nauczyłam się nie mówić o swoich związkach publicznie. Jeśli jednak znajdę partnera, który będzie mi odpowiadał i którego będę chciała pokazać wszystkim, to na pewno pokażę się z nim u boku" - powiedziała w jednym z wywiadów była żona Matthaeusa.
Liliana, która została przy nazwisku swojego byłego męża, dokładnie wie, jak powinien wyglądać jej przyszły partner.
"To musi być 'coś'. To się czuje od razu. Muszę się przy nim dobrze czuć. Od początku wiem, czy ten mężczyzna może mnie w ogóle zainteresować" - powiedziała.
I Matthaeus właśnie to "coś" czuje przy diCaprio. To świetnie się składa, bo aktor niedawno rozstał się z Erin Heatherton...
Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!