DiCaprio "podobny do Lenina"?
Jest odpowiedź z Moskwy na oświadczenie amerykańskiego aktora Leonarda DiCaprio. Gwiazdor w wywiadzie dla niemieckiej prasy wyznał, że chce zagrać prezydenta Rosji Władimira Putina albo Włodzimierza Lenina, a nawet Grigorija Rasputina - prawosławnego mnicha, który miał ogromny wpływ na rodzinę ostatniego cara Rosji
"Postać Putina byłaby bardzo interesująca do odegrania. Bardzo chciałbym wcielić się w rolę prezydenta Rosji" - stwierdził DiCaprio.
Na odpowiedź Moskwy gwiazdor nie musiał długo czekać. "DiCaprio przypomina Lenina z czasów jego młodości" - powiedział Walery Karpow z najstarszej rosyjskiej wytwórni LenFilm. "Mamy niezbędne dekoracje i rekwizyty, także garderobę, żeby odtworzyć czasy rewolucji październikowej" - dodał.
Na słowa DiCaprio zareagował także komunista, deputowany i reżyser Władimir Bortko. Powiedział, że jest do usług hollywoodzkiej gwiazdy. "DiCaprio to dobry aktor. Może zagrać, co tylko chce. Wyreżyseruję z nim film w roli głównej, jeśli tylko zaprosi mnie do współpracy" - podkreślił.