Reklama

Diabelskie Aniołki

Cameron Diaz, Drew Barrymoore i Lucy Liu, które występują w remake'u słynnego amerykańskiego serialu telewizyjnego z lat 70. "Aniołki Charliego", kłócą się nieustannie podczas kręcenia zdjęć. Okazuje się, że hollywoodzkie gwiazdki są zazdrosne dosłownie o wszystko - o swoje kostiumy, kwestie dialogowe, zarobki.

Realizatorzy serialu twierdzą, że "atmosfera na planie jest przerażająca" i producenci obawiają się, że nie zdołają ukończyć zdjęć w terminie z powodu nieustających konfliktów. Liu, znana z roli w serialu "Ally McBeall", twierdzi ponoć, że Drew jest "koścista, leniwa i to ona jest przyczyną wszelkich opóźnienia w pracy na planie".

Liu bardzo złości także fakt, iż Drew Barrymoore i Cameron Diaz zarabiają po 22 mln dolarów, podczas gdy ona dostanie zaledwie 1,2 mln dolarów. Diaz z kolei broni Drew i mówi, że "nigdy nie ma z nią kłopotów, a posądzanie ją o despotyzm jest po prostu śmieszne". Współpracownicy aktorek twierdzą, że źródłem wzajemnych nieporozumień jest "chorobliwe dążenie do bycia bardziej seksowną i zaćmienia jedna drugiej".

Reklama

"Te nieustanne kłótnie i sprzeczki to już prawdziwe szaleństwo" - wyznają bezradni producenci serialu.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Aniołki Charliego | Cameron Diaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama