Depp marzy o roli Hamleta
Johnny Depp wyznał, że chciałby zagrać Hamleta "zanim będzie na to za stary". Gwiazdor filmów z serii "Piraci z Karaibów" wyjawił, że to nieżyjący już Marlon Brando zainspirował go do studiowania tragedii szekspirowskich.
Legendarny aktor był zdania, że Depp byłby idealny w roli Księcia Danii. 47-letni aktor ma nadzieję w przyszłości zrealizować swoje ambicje.
"Marlon Brando powiedział mi: 'Dlaczego nie weźmiesz sobie roku wolnego, żeby wgłębić się w sztuki Szekspira i nie przestudiujesz 'Hamleta'? Popracuj nad 'Hamletem' i i zagraj tę rolę. Zagraj ją, zanim będziesz na to za stary" - wyjaśnił gwiazdor w wywiadzie dla magazynu "Vanity Fair".
"On próbował mi przez to powiedzieć po prostu: 'Zagraj Hamleta do cholery! Zagraj go, zanim zrobisz się starym piernikiem. I chciałbym tego. Naprawdę o tym marzę" - dodał Depp.