Reklama

Denise Richards: Co stało się z dawną seksbombą?

Niegdyś była uznawana za jedną z najpiękniejszych aktorek w Hollywood. W czasie największej popularności została nawet dziewczyną Jamesa Bonda. Co teraz dzieje się z Denise Richards, gwiazdą takich filmów, jak "Dzikie żądze", "Żołnierze kosmosu" i "Świat to za mało"? Pewne jest, że gwiazda ma już 52 lata i zaczyna coraz mniej przypominać samą siebie.

Niegdyś była uznawana za jedną z najpiękniejszych aktorek w Hollywood. W czasie największej popularności została nawet dziewczyną Jamesa Bonda. Co teraz dzieje się z Denise Richards, gwiazdą takich filmów, jak "Dzikie żądze", "Żołnierze kosmosu" i "Świat to za mało"? Pewne jest, że gwiazda ma już 52 lata i zaczyna coraz mniej przypominać samą siebie.
Denise Richards /Samuel de Roman/WireImage /Getty Images

Denise Richards karierę rozpoczynała od gościnnych występów w serialach telewizyjnych i epizodycznych ról w filmach. Zagrała między innymi w "Świecie według Bundych", "Beverly Hills, 90210" i "Seinfeldzie". Na planie "W krzywym zwierciadle: Strzelając śmiechem" (parodii "Zabójczej broni") poznała Charliego Sheena, swojego późniejszego męża.

Reklama

Pierwszą główną rolę zagrała w widowisku science fiction "Żołnierze kosmosu" (1997) Paula Verhoevena. Film podzielił krytyków - jedni chwalili jego satyryczne podejście do kwestii militarnych, inni krytykowali za obecną na ekranie brutalność. Nieprzekonani byli także widzowie, stąd przychody wyniosły "zaledwie" 121 milionów dolarów. Niemniej udział w "Żołnierzach kosmosu" okazał się dla Richards przełomem w karierze.

Naprawdę głośno zrobiło się o aktorce, gdy wystąpiła w thrillerze erotycznym "Dzikie żądze" (1997) Johna McNaughtona. Richards wcieliła się tam w licealistkę z bogatej rodziny, która oskarża popularnego nauczyciela o gwałt. Zarzuty szybko okazują się nieprawdziwe. Wkrótce okazuje się, że wszystko było częścią większej intrygi, w której nie do końca wiadomo, kto pociąga za sznurki. Krytycy chwalili Richards za zerwanie z wizerunkiem naiwnej i wielkodusznej dziewczyny. Z kolei scena erotyczna między nią, Neve CampbellMattem Dillonem do dziś widnieje na listach jednej z najbardziej seksownych w historii kina.

W 1999 roku Denise Richards wystąpiła w superprodukcji "Świat to za mało", 19. filmie o przygodach Jamesa Bonda. Przypadła jej rola doktor Christmas Jones, specjalizującej się w fizyce nuklearnej. Aktorka w wywiadach zaznaczała, że jej postać znacząco różni się od poprzednich dziewczyn Bonda - jest nie tylko piękna i wysportowana, ale także inteligentna i błyskotliwa. Jej zachwytu nie podzielili jednak widzowie i krytycy. Richards nagrodzono Złotą Maliną dla najgorszej aktorki drugoplanowej oraz nominowano w jeszcze jednej kategorii - dla najgorszego ekranowego duetu (wspólnie z wcielającym się w Bonda Piercem Brosnanem).

Po chłodnym przyjęciu filmu "Świat to za mało" Richards gościła w mediach przede wszystkim z powodu swojego burzliwego małżeństwa z wspomnianym Sheenem, z którym często także współpracowała. Wcieliła się w dziewczyny jego bohaterów w serialach "Spin City" oraz "Dwóch i pół". Para zaręczyła się w 2001 roku, wzięła ślub w 2002 i rozwiodła w 2006. Jako powód rozstania Richards podała zachowanie Sheena, który groził jej oraz stosował przemoc fizyczną. Ponadto miał również nadużywać alkoholu i narkotyków, a także być uzależniony od seksu.

Od czasu rozwodu stosunki między nimi są różne. Z jednej strony oboje nieprzerwanie procesują się o alimenty. Z drugiej Richards wystąpiła gościnnie w kolejnym sitcomie Sheena - "Jeden gniewny Charlie" (w roli jego... dawnej miłości). Wspierała go także, gdy aktor dowiedział się, że jest nosicielem wirusa HIV.

Po rozstaniu z Sheenem aktorka adoptowała trzecią córkę. Następnie związała się z aktorem Aaronem Phypersem. Para pobrała się w 2018 roku.

Jakiś czas temu Richards zdradziła, że gdy była nastolatką, powiększyła sobie biust. Dziś ocenia, że przez ten zabieg wpędza w kompleksy swoje córki.

"Szkoda, że gdy miałam 19 lat i poddałam się operacji powiększenia biustu, nie miałam wystarczającej pewności siebie, żeby tego nie robić. Do większej pewności bardzo chcę zachęcić moje córki. Pragnę, by akceptowały swoje ciało, były zdrowe i wierzyły w siebie" - oznajmiła gwiazda.

Na początku XXI wieku Richards wciąż występowała w filmie i telewizji, jednak głównie w małych rolach. W 2003 roku pojawiła się w początkowym epizodzie "Strasznego filmu 3" i dosłownie mignęła pod koniec "To właśnie miłość".

Po 2005 roku próbowała swych sił w serialach telewizyjnych, jednak jej projekty szybko znikały z ramówki. W 2008 roku wspólnie z Pamelą Anderson wystąpiła w zmiażdżonej przez krytykę komedii "Głupia i głupsza". W tym samym roku rozpoczął się jej reality show "Denise Richards: It's Complicated", który gościł na antenie zaledwie przez jeden sezon.

Richards wciąż gra, ale lata aktorskiej świetności ma już z pewnością za sobą. W 2019 roku wzięła udział w reality-show "The Real Housewives of Beverly Hills", w którym swoje wystawne życie pokazują bogate żony mieszkające w Los Angeles.

Jej najnowsze produkcje to: "Money Plane" (2020), "Ponad horyzont" (2021), w którym wystąpiła u boku m.in. Weroniki Rosati czy "Love Accidentally" (2022). Na 2023 rok zaplanowano premiery aż trzech filmów i jednego serialu z jej udziałem.

Ostatnie zdjęcia Denise Richards wskazują, że gwiazda w ostatnich latach nadmiernie ukochała wizyty w salonach medycyny estetycznej. Celebrytka twierdzi co prawda, że jej wygląd to zasługa nie botoksu, lecz genów i bezglutenowej diety, sęk w tym, że powoli przestaje przypominać samą siebie.

Ostatnio wybuchła kolejna afera z jej udziałem, gdy okazało się, że jedna z córek Richards i Charliego Sheena założyła konto na OnlyFans, znanej platformie z treściami dla dorosłych. Dziewczyna promowała konto na swoim profilu na Instagramie. Richards i Sheen wyrazili swoją dezaprobatę w mediach dla jej zachowania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Denise Richards
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy