Demi Moore: Rozliczenie z trudną przeszłością
Była jedną z największych i najlepiej zarabiających gwiazd Hollywood lat 90. Piękna, utalentowana i sławna. Jednak jej uśmiech był kolejną aktorską kreacją. Traumatyczne dzieciństwo oraz nieudane małżeństwa wpędziły Demi Moore w nałogi i niemal odebrały życie.
- Podążałam ścieżką samozniszczenia. Chciałam ze sobą skończyć. Sukcesy, jakie osiągnęłam, nie miały znaczenia, bo nigdy nie czułam się wystarczająco dobrze ze sobą - przyznała Demi Moore.
Widzowie na całym świecie pokochali ją za filmy "Uwierz w ducha" czy "Niemoralną propozycję". Przez lata nikt nie przypuszczał, że ten ekranowy dramat był bliski temu, czego aktorka doświadczyła w prawdziwym życiu.
- Wszelkie nieszczęścia, jakie prześladują człowieka w dorosłym życiu, mają swoje źródło w dzieciństwie. Moje było wyjątkowo okropne - wyznała Demi Moore w jednym z niedawnych wywiadów, którego udzieliła z okazji wydania swojej biografii.
Książka ukaże się na naszym rynku 30 września.
Przyszła aktorska gwiazda urodziła się jako Demetria Gene Guynes. Niestety, nie dane jej było zaznać rodzicielskiej miłości - ojciec odszedł od matki, gdy była w drugim miesiącu ciąży, a ona winiła za to córkę.
Jak ciężkie musiało być życie dziewczynki pozbawionej akceptacji i troski, można się jedynie domyślać. Jeśli dodać do tego alkoholizm, z którym zmagali się matka i ojczym, nieustanne awantury, wzajemne zdrady, próby samobójcze oraz gwałt, którego na 15-letniej Demi dopuścił się jeden z "przyjaciół" matki, nie ma wątpliwości, że doświadczyła piekła.
Uciekła z domu jako 16-latka. - Myślałam, że na miłość trzeba zasłużyć, a skoro mnie nikt nie kocha, nie jestem tego warta - wyznała, wspominając, jak obsesyjnie szukała bliskości i akceptacji.
Związała się ze starszym o 12 lat gitarzystą. Szybko porzuciła go dla innego muzyka - Freddy'ego Moore'a, który został jej pierwszym mężem. Prowadził rockandrollowe życie wypełnione alkoholem i narkotykami. Ona chciała dotrzymać mu kroku, choć była już wówczas młodą gwiazdą Fabryki Snów. Wszystko w imię uczucia, na które tak chciała zasłużyć.
Kiedy producenci zagrozili jej wyrzuceniem z planu filmowego, zdecydowała się na rozwód i odwyk (tych prób wyzwolenia się z uzależnienia było w jej życiu więcej). Znalazła pocieszenie w ramionach Bruce'a Willisa.
Szybko zaszła w ciążę. Z kochanków zmienili się w rodziców i jednocześnie jedną z najgorętszych ówczesnych par Hollywood. Jednak i ten związek, mimo że doczekali się trzech córek, nie był dla Demi szczęśliwy. Bruce romansował, a ona popadła w kolejny nałóg - uzależnienie od operacji plastycznych.
- Kochałam swoje ciało i nienawidziłam go - przyznała w książce.
Rozstali się po 13 latach. Rzuciła się w wir romansów. Na liście jej kochanków znaleźli się m.in. Leonardo DiCaprio i Brad Pitt. Złamane serce zagłuszała miłostkami, aż poznała młodszego o 16 lat Ashtona Kutchera.
To małżeństwo też napiętnowane było zdradami, manipulacją i erotycznymi trójkątami, do których nakłaniał ją mąż. Mimo to pragnęła dać mu dziecko.
Poroniła w szóstym miesiącu ciąży i popadła w depresję. "Leczyła" ją alkoholem. Wpadła w anoreksję i obłęd, gdy na jaw wyszły zdrady, jakich dopuszczał się Kutcher.
Po rozwodzie w 2013 r. długo wracała do równowagi. Jak przyznaje, pisanie biografii, w której szczerze opowiada o życiu, było jedną z form terapii.
- To moja podróż od dzieciństwa, nieudanych małżeństw, zdrad i uzależnień, do momentu, w którym odzyskałam samą siebie - mówi aktorka o książce "Demi Moore intymnie. Moje wspomnienia".
JBJ