Reklama

Debiut platformy Disney+ powyżej oczekiwań dzięki bezdzietnym widzom

Szef Disneya Bob Chapek stwierdził w poniedziałek, że platforma streamingowa Disney+ zanotowała nadspodziewanie dobre wyniki w pierwszych miesiącach ze względu na większą od oczekiwanej liczbę bezdzietnych użytkowników, którzy stanowią połowę wszystkich abonentów.

Szef Disneya Bob Chapek stwierdził w poniedziałek, że platforma streamingowa Disney+ zanotowała nadspodziewanie dobre wyniki w pierwszych miesiącach ze względu na większą od oczekiwanej liczbę bezdzietnych użytkowników, którzy stanowią połowę wszystkich abonentów.
W ofercie Disney+ znajduje się m.in. serial "Madalorian" /materiały prasowe

"Nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak bardzo atrakcyjna może być usługa taka jak Disney+ dla 'nie rodzin'" - powiedział Bob Chapek podczas konferencji poświęconej mediom i technologii.

Jak stwierdził, połowa z prawie 95 mln użytkowników platformy na świecie nie posiada dzieci.

"Jeśli 50 proc. ludzi w Disney+ nie ma dzieci, pojawia się prawdziwa okazja, by szerzej pomyśleć nad naturą naszych treści" - stwierdził szef korporacji.

Reklama

Serwis Disney+ zadebiutował w listopadzie 2020 r., bijąc w pierwszych miesiącach prognozy własne i inwestorów. Serwis oferuje głównie filmy i seriale Disneya oraz te związane z sagą "Gwiezdnych Wojen", w tym hitowy serial "Mandalorian".

Na razie dostępny jest w USA, Kanadzie, Australii, Japonii, Singapurze, Hongkongu, Korei Płd. i w większości krajów Europy Zachodniej. Początkowy sukces sprawił, że Disney+ jest obecnie piątą najpopularniejszą platformą streamingową na świecie. Liderem jest Netflix z ponad 203 mln abonentów. Za nim jest Prime Video Amazona (150 mln) i chiński Tencent Video (120 mln).

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Disney Plus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy