Reklama

David Lynch powróci do telewizji?

Zaliczany do grona "reżyserów kultowych" David Lynch wyznał, iż nie widzi dla siebie miejsca w świecie współczesnego kina. Filmowiec, który ma na koncie nie tylko pozycje pełnometrażowe, ale i słynny serial "Twin Peaks" nie wyklucza powrotu do telewizji.

"To przygnębiające, ale świat się zmienił" - mówi David Lynch.

"Moje pomysły nie są komercyjne, a że kinem rządzą pieniądze, moja przyszłość jest niepewna" - kontynuuje autor takich przebojów kinowych, jak "Zagubiona autostrada" czy "Inland Empire".

Filmowiec widzi jednak światełko w tunelu. Lynch, który przed laty stworzył uznawany dziś za kultowy serial "Twin Peaks", skłania się ponownie ku telewizji.

"Podoba mi się idea kontynuowania pewnej opowieści przez dłuższy czas" - mówi.

"Artyzm płynie dziś kablem" - puentuje, odnosząc się do telewizji kablowej i coraz ciekawszej oferty programowej.

Reklama

Nim widownia ujrzy jego nowy telewizyjny projekt, David Lynch skupia się na działalności w branży muzycznej. W piątek, 28 czerwca, swoją premierę miał wyreżyserowany przez niego teledysk do piosenki "Came Back Haunted" Nine Inch Nails, a już 15 lipca ukaże się jego własna płyta "The Big Dream".

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: telewizja | film | reżyseria | David Lynch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy