Reklama

David Cronenberg powraca. Pierwszy film od siedmiu lat

Legendarny kanadyjski reżyser David Cronenberg wraca za kamerę. Latem rozpoczną się zdjęcia do jego najnowszego filmu zatytułowanego "Crimes of the Future" ("Zbrodnie przyszłości"). Będzie to jego pierwszy film od czasu "Map gwiazd" z 2014 roku.

Legendarny kanadyjski reżyser David Cronenberg wraca za kamerę. Latem rozpoczną się zdjęcia do jego najnowszego filmu zatytułowanego "Crimes of the Future" ("Zbrodnie przyszłości"). Będzie to jego pierwszy film od czasu "Map gwiazd" z 2014 roku.
David Cronenberg /Vittorio Zunino Celotto /Getty Images

Portal "Screen Daily" poinformował, że już w sierpniu tego roku David Cronenberg wyruszy do Grecji, gdzie rozpoczną się zdjęcia do jego filmu "Crimes of the Future". Tym samym zakończy się długoletnie oczekiwanie fanów reżysera na jego kolejne dzieło. Cronenberg od dłuższego czasu zapowiadał powrót za kamerę, jednak dopiero teraz zostało to oficjalnie potwierdzone.

Nieznana jest póki co fabuła filmu "Crimes of the Future", choć niewykluczone, że będzie to nowa wersja dawnego filmu Cronenberga pod tym samym tytułem. Akcja nakręconych w 1970 roku "Zbrodni przyszłości" umiejscowiona była w świecie, w której większość kobiet umiera z powodu choroby związanej z zanieczyszczonymi kosmetykami. Za ich śmierć odpowiedzialny jest twórca trującej substancji, szalony dermatolog Antoine Rouge.

Reklama

Zdjęcia do filmu "Crimes of the Future" potrwają 30 dni, od 2 sierpnia do 10 września. W większości zrealizowane zostaną w Atenach. "Nie mogę doczekać się powrotu do Grecji i ponownej współpracy z firmą Argonauts Productions, z którą 14 lat temu zrobiliśmy film +Ulotne fragmenty+. Ateny to idealne miejsce do nakręcenia filmu 'Crimes od the Future;, które pomoże połączyć unikalną wizję przyszłości Davida Cronenberga z przeszłością" - powiedział jeden z producentów filmu, Robert Lantos.

W jednej z głównych ról w "Crimes of the Future" ma wystąpić Viggo Mortensena, który współpracował już z Cronenbergiem przy takich filmach jak "Historia przemocy", "Wschodnie obietnice" i "Niebezpieczna metoda".

Aktor przyznał w jednym z wcześniejszych wywiadów, że w przygotowaniu jest jego kolejna współpraca z kanadyjskim reżyserem. "Dziwny film noir, którym Cronenberg ma wrócić do swoich korzeni" - powiedział o tej produkcji Mortensen. Czy będzie to właśnie film "Crimes of the Future"? Przekonamy się już niebawem.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy