Reklama

Danuta Stenka: Kręcenie scen erotycznych nie należy do przyjemności

​- Wszystkie sytuacje, które w życiu sprawiają przyjemność, na planie filmowym są koszmarem - mówi Danuta Stenka. Gwiazda ma na myśli m.in. sceny erotyczne, których kręcenie zawsze wywołuje w niej napięcie nerwowe.

​- Wszystkie sytuacje, które w życiu sprawiają przyjemność, na planie filmowym są koszmarem - mówi Danuta Stenka. Gwiazda ma na myśli m.in. sceny erotyczne, których kręcenie zawsze wywołuje w niej napięcie nerwowe.
Danuta Stenka czasami czuje na planie dyskomfort /AKPA

Aktorka podkreśla jednak, że dyskomfort ten może zmniejszyć nastrojowe oświetlenie planu oraz umiejętności operatora.

Kręcenie scen erotycznych bywa krępujące nawet dla doświadczonych aktorów. Danuta Stenka twierdzi, że i jej w takich sytuacjach towarzyszy dyskomfort - tego rodzaju ujęcia nie należą do codzienności aktora, trudno więc się do nich całkowicie przyzwyczaić.

Gwiazda zgadza się z Janem Fryczem, który twierdził, że praca na planie filmowym odbiera przyjemność z wielu rodzajów aktywności.

- Wszystkie sytuacje, które w życiu sprawiają przyjemność, na planie są koszmarem, typu palenie papierosów, które trzeba w kolejnych dublach powtarzać, i powtarzać, i powtarzać, również sceny erotyczne - mówi aktorka. 

Reklama

W ostatnim czasie gwiazda nagrywała sceny erotyczne na potrzeby serialu TVN "Diagnoza". Aktorka wciela się w nim postać lekarki Bogny Mróz, którą przed laty łączyła bliska relacja z Janem Artmanem, granym przez Adama Woronowicza.

W pokazywanych jesienią odcinkach serialu bohaterka Danuty Stenki dwukrotnie znalazła się w intymnej sytuacji z dawnym kochankiem.

- Jakiś rodzaj napięcia temu towarzyszy, przynajmniej w moim przypadku. Łatwiej jest, kiedy jest to dobrze zorganizowane przez reżysera, dobrze opowiedziane przez operatora, oświetlone przez szefów od światełka -  mówi aktorka.


Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Danuta Stenka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy