Daniel Craig w mini-serialu Todda Fielda
Daniel Craig zagra główną rolę w mini-serialu, opartym na powieści "Purity" Jonathana Franzena. Niektórzy komentatorzy widzą w tej decyzji ostateczne zerwanie aktora z postacią Jamesa Bonda.
Powieść "Purity" ukazała się w Stanach Zjednoczonych 1 września 2015 roku.
Opowiada o dziewczynie imieniem Pip Taylor, która po zakończeniu studiów ma do spłacenia 130 tysięcy dolarów kredytu. Po spotkaniu z niemieckimi aktywistami na rzecz pokoju, bohaterka dołącza do The Sunlight Project, na czele którego stoi charyzmatyczny prowokator Andreas Wolf. Jego organizacja zna prawdę o wszystkich tajemnicach świata, a Pip bardzo zależy na rozwikłaniu tej najbardziej dla niej istotnej - tożsamości swego ojca.
Za produkcję będzie odpowiadał Scott Rudin. Reżyserem został Todd Fields, nominowany do Oscara autor "Za drzwiami sypialni" (2001) i "Małych dzieci" (2006), dla którego będzie to pierwszy projekt od dziesięciu lat. Nie wiadomo jednak, czy stanie on za kamerą wszystkich odcinków. O prawa do emisji serialu starają się stacje Showtime, FX oraz platforma Netflix.
Do jednej z głównych ról zaangażowano Daniela Craiga, znanego z czterech ostatnich filmów o przygodach Jamesa Bonda. Chociaż nic oficjalnie nie zostało powiedziane, spekuluje się, że angaż do "Purity" nie pozwoli aktorowi pojawić się na planie kolejnej części serii o agencie 007.
Sam Craig nie ukrywał, że zdjęcia do "Spectre" (2015) - ostatniego filmu z cyklu o Bondzie - były dla niego piekłem i niechętnie powróciłby do tej roli. W jednym z wywiadów przyznał, że chętniej "podciąłby sobie żyły", z kolei w innym w dosadny sposób zasygnalizował, że nie obchodzi go, kto miałby przejąć po nim rolę agenta 007.
Póki co nie jest znana data premiery "Purity" oraz kolejnego filmu o Bondzie. "Spectre" weszło na ekrany polskich kin w listopadzie 2015 roku. Mimo mieszanych recenzji, zarobiło na całym świecie ponad 879 milionów dolarów.