Reklama

Dagmara Domińczyk i Patrick Wilson: Hollywoodzka para

Aktorzy Dagmara Domińczyk i Patrick Wilson zagrali razem w najnowszym filmie Władysława Pasikowskiego "Jack Strong". To polsko-amerykańskie małżeństwo cieszy się z udziału w tej produkcji m.in. dlatego, że po raz pierwszy zagrali razem w jednym filmie.

Dagmara Domińczyk i Patrick Wilson są małżeństwem od 2005 roku. Mają dwóch synów, mieszkają w New Jersey. On urodził się w USA i jest dziś hollywoodzkim gwiazdorem, który ma na swoim koncie m.in. rolę w "Prometeuszu" Ridleya Scotta. Ona urodziła się w Kielcach, miała siedem lat, gdy znalazła się z rodzicami w USA.

- Mój ojciec Mirosław Domińczyk, działacz Solidarności, był internowany przez jedenaście miesięcy i deportowany w 1983 roku, razem ze mną, z moją siostrą i mamą - wspominała aktorka podczas spotkania z dziennikarzami przy okazji promocji filmu "Jack Strong".

Reklama

Domińczyk ma dziś na swoim koncie wiele ról. Zanim jednak zaczęła grać w amerykańskich filmach, studiowała aktorstwo na Carnegie-Mellon University. To właśnie tam poznała swojego przyszłego męża - Patricka Wilsona, choć nie zaiskrzyło od razu. Patrick studiował na ostatnim roku, a Dagmara na pierwszym. W nim kochały się wówczas wszystkie studentki, a ona miała jeszcze chłopaka z liceum. Ponownie spotkali się wiele lat później, na zjeździe absolwentów. Wtedy pojawiło się między nimi uczucie i za jakiś czas postanowili się pobrać.

Karierę w Hollywood Domińczyk rozpoczęła od razu po zakończeniu studiów. W 1998 roku debiutowała na Broadwayu, a rok później grała już w filmach i serialach.

Najbardziej znaną filmową rolą Domińczyk jest Mercedes w filmie Kevina Reynoldsa "Hrabia Monte Christo" z 2002 roku. Później aktorka grała m.in. w filmach "Pięć osób, które spotkamy w niebie", "Kwestia zaufania", "Więzień", "Przełamując wiarę" czy "Imigrantka".

Patrick Wilson ma na swoim koncie nieco więcej ról, a także nominację do Złotego Globu za drugoplanową rolę w serialu "Anioły w Ameryce", w którym grał m.in. u boku Meryl Streep i Ala Pacino. Widzowie na całym świecie znają go także m.in. z ról w filmach: "Upiór w Operze", "Naznaczony", "Małe dzieci", "Watchmen" oraz "Obecność".

W 2013 roku aktorskie małżeństwo po raz pierwszy razem spotkało się na planie. Domińczyk i Wilson zagrali w najnowszym filmie Władysława Pasikowskiego "Jack Strong". Jest to historia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, który uprzedził Amerykanów o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, przekazał im plany tej operacji oraz inne tajemnice Układu Warszawskiego. Kukliński został przerzucony do USA, gdzie żył pod zmienionym nazwiskiem. W 1984 r. sąd w PRL wydał na niego wyrok śmierci, który w 1995 r. uchylono.

W główną rolę wcielił się Marcin Dorociński, a Patrick Wilson i Dagmara Domińczyk zagrali amerykańskich agentów - Davida i Sue, którzy pomagali Kuklińskiemu w przekazywaniu informacji.

- David Forden, współpracując z Kuklińskim, będąc jego sprzymierzeńcem, pośrednikiem w jego kontaktach ze Stanami Zjednoczonymi, z biegiem czasu stał się bliskim przyjacielem pułkownika. Szanował go i mu ufał - opowiada Wilson, który uważa za zaszczyt udział w filmie Pasikowskiego. - Myślę, że bardzo niewielu Amerykanów zna historię Ryszarda Kuklińskiego, a to jest historia niezwykła - powiedział.

Także Domińczyk cieszy się z udziału w "Jacku Strongu". - Kiedy dostałam scenariusz "Jacka Stronga", pierwsze, co zrobiłam, to zadzwoniłam do taty i zapytałam: "Co myślisz?". Bo tak naprawdę nie znałam historii Ryszarda Kuklińskiego. Tata odpowiedział od razu: "To wielki polski bohater. Zagraj!" - zdradziła Domińczyk.

- To mój pierwszy film w Polsce i pierwszy film z Patrickiem, moim mężem. On mówi po polsku w tym filmie, a ja nie - dodała aktorka.

"Jack Strong" wejdzie do polskich kin już 7 lutego.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy