Reklama

D. Moore: Alkoholizm po mamie

Demi Moore ("G.I. Jane") przyznaje, że wcielając się w postać alkoholiczki w filmie "Bobby", wzorowała się na swojej mamie.

Emilio Estevez poprosił Moore, aby ta zagrała mającą problemy z alkoholem śpiewaczkę Virginię Fallon, ponieważ znał jej matkę i wiedział, że Demi będzie w stanie wykorzystać własne doświadczenia.

"Czasami z tego, co wygląda na straszną tragedię, możemy wyciągnąć niesamowity dar. Miałam niezwykłe dzieciństwo. Miałam mamę, która była bardzo młoda. Nie miała nawet 19 lat, kiedy mnie urodziła. I uwierzcie mi, ona była stuknięta" - powiedziała Moore.

"Emilio wiedział, że moja matka była swego rodzaju cierpiącą duszą a przy kreowaniu tej filmowej postaci był w stanie zagłębić się w jej duszę. Pomimo całego tego bólu jesteś w stanie zauważyć tam coś pięknego" - dodaje aktorka.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Demi Moore | alkoholizm | moore
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy