Reklama

Czy wśród policjantów są geje?

Określany mianem niemieckiej odpowiedzi na "Tajemnicę Brokeback Mountain" dramat "Siła przyciągania", opowiadający o homoseksualnej miłości dwóch policjantów, trafi 6 września na ekrany polskich kin.

"Siła przyciągania" to przykład świeżego, mocnego, nowego kina niemieckiego. Doskonali aktorzy Hanno Koffler ("Letnia burza"), Max Riemelt (Nagroda dla Najlepszego Aktora w Karlowych Warach za film "Fabryka zła") oraz Katharina Schuettler ("The Promise") stworzyli emocjonującą opowieść dobitnie pokazującą, co się dzieje, kiedy życie się rozpada i nie jest się w stanie dać szczęścia osobom, które się kocha - zapowiada polski dystrybutor obrazu ,Tongariro Releasing.

Życie Marca wydaje się dobrze poukładane. Obiecująca kariera w policji, kochająca narzeczona, własne mieszkanie. Wkrótce ma zostać ojcem. Jednak pewnego dnia w szkole policyjnej pojawia się nowy kadet - Kay Engel. Podczas wspólnych treningów Marc zaczyna doświadczać nieznanej wcześniej swobody i wolności., a także tego, czym jest uczucie wobec innego mężczyzny.

Reklama

Marc staje się rozdarty między rodziną a nowymi emocjami. Coraz wyraźniej czuje, że życie wymyka mu się spod kontroli. Kiedy jego świat się wali, Marc uświadamia sobie, że nie jest w stanie wszystkich uszczęśliwić.

"Współautor scenariusza Karsten Dahlem opowiedział mi kiedyś o przypadkach znęcania się nad homoseksualnymi kolegami, które zauważył podczas szkolenia policyjnego. Postanowiliśmy wtedy opowiedzieć o tym problemie w filmie" - mówi reżyser "Siły przyciągania", Stephan Lacant.

"Pomimo widocznych na zewnątrz reform, policja w dalszym ciągu tkwi w konserwatywnej, zdominowanej przez mężczyzn strukturze. Cieszę się, że dzięki materiałom, które zebraliśmy, udało nam się poprowadzić fabułę filmu inaczej, niż to mogło być oczekiwane. W środku ciężkości nie umieściliśmy miłości nędzy dwoma mężczyznami dziejącej się w środowisku, w którym bycie gejem jest całkowitym tabu. Położyliśmy raczej nacisk na rozdarcie Marca między pragnieniami i wartościami, których nie był w stanie pogodzić. Z jednej strony szczęście rodzinne, ojcostwo i związek z Bettiną, z drugiej - rodząca się miłość do Kaya" - tłumaczy reżyser.

Lacant chciałby, aby jego opowieść miała uniwersalny charakter.

"Oczywiście ten film porusza temat homoseksualizmu, natomiast ja chciałem przede wszystkim mówić o archetypicznym konflikcie między miłością i nienawiścią, odrzuceniem i odkrywaniem siebie. Chciałem spróbować zrozumieć moich bohaterów, z ich nadziejami i lękami" - zakończył autor "Siły przyciągania".


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy