Reklama

Czemu nie obejrzą "Królewny Śnieżki"?

Julia Roberts, która w najnowszej adaptacji baśni braci Grimm wciela się w postać Złej Królowej, powiedziała, że jej dzieci są za małe, żeby oglądnąć "Królewnę Śnieżkę".

"Myślę, że moje dzieci są za małe, przede wszystkim żeby oglądać sceny ze mną jako Złą Królową" - wyznała aktorka.

"Zawsze przed snem przeznaczam godzinę, którą spędzam ze swoimi dziećmi. To najmilsza godzina w ciągu całego dnia, która mija niestety najszybciej" - śmieje się Julia Robert, która jest matką trójki dzieci.

"Wtedy rozmawiamy, dzielimy się przeżyciami z całego dnia, czytam im na głos książkę. Zanim się zorientujemy, czas iść spać" - przekonuje.

"Chyba jeszcze nie nadszedł odpowiedni czas na 'Królewnę Śnieżkę' dla moich pociech" - dodaje aktorka.

Reklama

Adaptacja baśni jest pierwszą filmową rolą Julii Roberts od 2011 roku, kiedy wystąpiła w obrazie "Larry Crowne. Uśmiech losu".

"Królewna Śnieżka" wchodzi na ekrany polskich kin już w piątek, 16 marca. W polskiej wersji językowej usłyszmy m.in. Martę Żmudę Trzebiatowską (Śnieżka) oraz Agatę Kuleszę (Królowa).


Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dzieci | Julia Roberts | Królewna Śnieżka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy