Reklama

"Czarny łabędź" znowu ma kłopoty

Producenci głośnego filmu "Czarny łabędź" znowu mają kłopoty. W marcu tego roku jedna z baletnic dublujących sceny Natalie Portman, oświadczyła, że taneczne popisy aktorki to fikcja. Teraz twórcy oscarowego hitu zostali pozwani za rzekome naruszenie warunków dotyczących minimalnych płac i nadgodzin.

Firma Fox Filmed Entertainment odrzuciła jednak oskarżenia dwóch stażystów, którzy pozwali wytwórnię Fox Searchlight.

"Są to pozbawione sensu roszczenia, mające na celu wyłącznie zwrócenie uwagi prasy na pozywających i ich prawników. Ci stażyści nigdy nie byli zatrudnieni przez Fox Searchlight i nie brali udziału w pracach nad Czarnym łabędziem" - oświadczył przedstawiciel studia.

Powodowie, Alex Footman i Eric Gatt uważają, że Fox Searchlight nie dał im możliwości zdobycia umiejętności - to zwalniałoby wytwórnię z płacenia stażystom.

Reklama

"Fox Searchlight nie zapłacił stażystom za włożoną przez nich siłę roboczą. Stażyści obejmowali stanowisko asystentów producentów, księgowych, wykonywali zadania sekretarek i sprzątali" - powiedział adwokat Footmana i Gatta.

Footman dodał, że do jego obowiązków należało robienie kawy, zbieranie zamówień dotyczących lunchu, wynoszenie śmieci i sprzątanie biur producentów.

"Jedyną rzeczą, jaką nauczyłem się na tym stażu to bycie bardziej wybrednym przy wybieraniu pracodawcy" - powiedział z goryczą Footman w wywiadzie dla "Times".

"Czarny łabędź" zarobił ponad 300 milionów dolarów. "Jeśli nam zapłacą, nie zrobi im to większej różnicy, ale nam sprawi to ogromną różnicę" - dodają pozywający.

Przypomnijmy, że to nie pierwsze zarzuty, które pojawiły się w związku z tym filmem.

W marcu tego roku Sarah Lane z American Ballet Theater, dublująca taneczne sceny Natalie Portman, w filmie "Czarny łabędź", w jednym z wywiadów zdradziła, że taneczne umiejętności aktorki to fikcja. W dyskusje na temat wkładu Portman w taneczne elementy jej roli włączył się wówczas choreograf Benjamin Millepied, który pracował nad sentencjami baletowymi w filmie.

"85 proc. tanecznych elementów w filmie wykonała Natalie" - zapewnił w rozmowie z "L.A. Times" Millepied, który jest narzeczonym aktorki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kłopot | Natalie Portman | film | Czarny łabędź | łabędź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy