Cruise chce grać z Nicholsonem!
Tom Cruise naciska na producentów z wytwórni Warner Bros Pictures, aby w komedii "El Presidente" zagrał Jack Nicholson. Byłoby to ich kolejne spotkanie na planie filmowym, po wspólnej produkcji "Ludzie honoru".
Tom Cruise będzie w filmie grał sztywnego agenta Secret Service, ochraniającego najgorszego byłego prezydenta w historii Ameryki - alkoholika, obdartusa i kobieciarza, który wcześniej był wiceprezydentem. Kiedy życie byłego prezydenta znajdzie się w niebezpieczeństwie, duet musi zacząć szybko działać.
W postać prezydenta miałby wcielić się oczywiście Jack Nicholson.
Już w 2010 roku próbowano namówić hollywoodzkiego gwiazdora do udziału w filmie. Wówczas reżyserem obrazu miał być Jay Roach. Rozważano także udział w projekcie Roberta Downeya Jr.
Według najnowszych doniesień, reżyserem komedii ma być Doug Liman, który wcześniej pracował z Cruisem nad filmem science-fiction "Edge of Tomorrow" (premiera w 2014 roku). Mówi się, że obaj odwiedzili Nicholsona, a Cruise miał oświadczyć producentom z wytwórni Warner Bros Pictures, że nie weźmie udziału w projekcie, jeśli zabraknie w nim Jacka.
Nicholson ponoć zgodził się na przeczytanie scenariusza. Autorami tekstu są Jesse Armstrong i Daniel J. Goor.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!