Clooney z nową dziewczyną
Aktor George Clooney zapowiedział, że na festiwal do Wenecji przyjedzie z nową dziewczyną. Taki jest zaskakujący finał wywiadu z aktorem i reżyserem, opublikowanego w czwartek, 14 lipca, we włoskim dzienniku "La Repubblica".
Tegoroczny festiwal wenecki otworzy premiera najnowszego filmu w reżyserii Clooneya "Idy marcowe". To historia kandydata demokratów na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Clooney kończy obecnie montaż w swej posiadłości nad jeziorem Como na północy Włoch, gdzie mieszka od dłuższego czasu.
"Jestem przekonany, że europejska krytyka i widownia, zwłaszcza we Włoszech, są bliższe temu filmowi ze względu na gust i wrażliwość, bardziej niż publiczność USA, gdzie się on rozgrywa"- podkreślił reżyser i zarazem odtwórca głównej roli.
Zapowiedział, że w filmie napiętnuje skorumpowanych polityków. To zaś, przyznał, jest temat uniwersalny.
"Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się we Francji i we Włoszech, gdzie od wieków jeden skandal goni drugi"- zauważył.
Zapytany o to, czy rozważał kiedyś możliwość wejścia na scenę polityczną, odparł : "Nie, ponieważ jako filmowiec mogę mówić otwarcie o tym, co myślę , nie musząc odpowiadać nikomu , z wyjątkiem widowni, która płaci".
George Clooney nie chciał odnosić się do swego niedawnego rozstania z włoską narzeczoną Elisabettą Canalis.
"Żadnego komentarza. Zachowuję się jak politycy. A nikt nie jest lepszy ode mnie w unikaniu tych tematów" - zapewnił.
Wyznał, że chciałby mieć u swego boku kobietę, która dzieliłaby z nim jego zaangażowanie humanitarne.
"Aby naprawdę miała w sobie wolę poświęcenia się , by pomagać tym, którzy są w potrzebie" - dodał.
Na pytanie o to, jak czuje się jako 50-latek, odpowiedział : "Znakomicie. Wszystko wydaje mi się łatwiejsze. Ukończenie 50 lat to była ulga , przysięgam. Nie muszę więcej udawać, że jestem młody i dobrze zbudowany".
"Do zobaczenia w Wenecji. Ja to będę ten w smokingu i z nową dziewczyną"- powiedział na pożegnanie George Clooney.