Reklama

CinemaAidUkraine: Charytatywny maraton ukraińskich filmów

​"Moja wojna" Maszy Kondakowej, "U311 Czerkasy" Tymura Jaszczenki i "Do domu" Narimana Alieva - m.in. te produkcje będzie można obejrzeć podczas charytatywnego maratonu filmowego CinemaAidUkraine, który odbędzie się w weekend w warszawskiej Kinotece.

 ​"Moja wojna" Maszy Kondakowej, "U311 Czerkasy" Tymura Jaszczenki i "Do domu" Narimana Alieva - m.in. te produkcje będzie można obejrzeć podczas charytatywnego maratonu filmowego CinemaAidUkraine, który odbędzie się w weekend w warszawskiej Kinotece.
Podczas maratonu filmowego pokazana zostanie m.in. uhonorowana nagrodą publiczności podczas 6. Ukraina! Festiwalu Filmowego "Moja wojna" Maszy Kondakowej /materiały prasowe

Jak poinformowała Ambasada Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej, w programie CinemaAid Ukraine znalazło się osiem ukraińskich filmów. Zostaną one wyświetlone w sobotę 9 kwietnia i w niedzielę 10 kwietnia w warszawskiej Kinotece, a część z nich będzie udostępnionych online na platformie mojeekino.pl. "Środki z pokazów zostaną przekazane na trzy obszary wsparcia dla Ukrainy: Fundację Come Back Alive, wsparcie przemysłu filmowego w kraju w czasie wojny oraz pomoc dla poszkodowanych twórców filmowych i ich rodzin" - czytamy w komunikacie przesłanym PAP.

Reklama

Podczas maratonu filmowego pokazana zostanie m.in. uhonorowana nagrodą publiczności podczas 6. Ukraina! Festiwalu Filmowego "Moja wojna" Maszy Kondakowej. Reżyserka oddaje w niej głos kobietom, które postanowiły wstąpić do wojska i walczyć w powstaniu na wschodzie Ukrainy. Film skupia się na trzech bohaterkach: Lerze (Walerii), Jaskrze (Irze) i Wiedźmie (Ołenie). Pierwsza z nich, z zawodu dziennikarka, postanowiła wziąć udział w działaniach wojennych po stracie ukochanego. Druga jest lekarką, która podczas jednej z akcji nadepnęła na pocisk i straciła obie nogi. Natomiast Wiedźma przeszła drogę od kierowniczki sklepu do dowódczyni oddziału strzelców moździerzowych mieszkającej z dala od swoich pociech. Masza Kondakowa spędziła z nimi trzy lata, co zaowocowało poruszającym portretem wielokrotnym kobiet na wojnie. "Najważniejsza rzecz, o której się dowiedziałam, to cena, którą one zapłaciły za swój wybór" - mówiła w klipie promującym pokazy filmu w trakcie Ukraina! Festiwalu Filmowego.

Warszawska publiczność będzie mogła przypomnieć sobie również "U311 Czerkasy" Tymura Jaszczenki. Pochodzący z Czerkasy reżyser obserwował z bliska przebudzenie tożsamości narodowej Ukraińców, uczestnicząc w protestach na Majdanie. Energia towarzysząca ówczesnym wydarzeniom udzieliła mu się na tyle, że zaczął szukać dla niej twórczego ujścia. Był świeżo po studiach w łódzkiej Filmówce, gdy wpadł na pomysł, że swój pełnometrażowy debiut fabularny poświęci historii załogi statku wojennego, który w 2014 r. stawił opór Rosjanom podczas okupacji Krymu. Mocno kibicował marynarzom, którzy nie dysponowali dużym potencjałem militarnym, a zostali postawieni w sytuacji podbramkowej. Głównymi bohaterami filmu uczynił służących na trałowcu kolegów Miszka i Lwa pochodzących z tej samej wsi. Kiedy siły okupanta szykują się do szturmu statku, marynarze muszą zadecydować, czy bronić się do samego końca. W 2019 r. obraz prezentowano w konkursie międzynarodowym Warszawskiego Festiwalu Filmowego.

W programie znalazł się też "Do domu" Narimana Alieva, czyli prezentowana premierowo w 2019 r. na festiwalu w Cannes opowieść o krymskim Tatarze Mustafie, siwowłosym rolniku, którego najstarszy syn zginął podczas wojny między Rosją a Ukrainą. Chcąc przewieźć ciało zmarłego syna na Krym, mężczyzna jedzie do Kijowa razem ze swoim młodszym synem Alimem. Podróż stanowi dla nich okazję do wyjaśnienia sobie pewnych spraw, które dotąd ich dzieliły, i nawiązania bliższej więzi. W pewnym momencie role ojca i syna zmieniają się. Mustafa ze względu na pogarszający się stan zdrowia łagodnieje. Alim otacza ojca opieką i wsparciem. Film był ukraińskim kandydatem do Oscara i zwycięzcą Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Odessie.

Zaplanowano również projekcje m.in. "Atlantydy" Walentyna Wasjanowicza, "Złych dróg" Natalii Worożbyt, "Z zawiązanymi oczami" Tarasa Drona i "Przewodnika" Olesa Sanina. Po pokazie ostatniego z tych filmów odbędzie się spotkanie z aktorką Iriną Saniną i kostiumografką Galą Otenko-Górską.

W komunikacie przypomniano, że Charytatywny Maraton Filmowy CinemaAid Ukraine to cykl pokazów ukraińskiego kina za granicą na rzecz wsparcia Ukrainy. "Został on zainicjowany przez Państwową Agencję Ukraińską ds. Kinematografii wraz z Ukraińską Akademią Filmową, Stowarzyszeniem Watch Ukrainian, Ukraińskim Stowarzyszeniem Filmowym, UkrKinoFest, organizacją pozarządową Związek Przedsiębiorców Telewizyjnych i Filmowych, organizacją pozarządową Nave oraz Centrum Wreszcie Przemysły kreatywne" - podano.

Organizatorami warszawskiego wydarzenia - obok Kinoteki - są: Ukraińska Państwowa Agencja Filmowa, Ukraina! Festiwal Filmowy oraz Polski Instytut Sztuki Filmowej. Maraton filmowy CinemaAid Ukraine objęła patronatem Ambasada Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej. 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy