Christopher Lee zapewnia filmom sukces
Brytyjski aktor Christopher Lee ("Władca Pierścieni", "Gwiezdne wojny") uplasował się na szczycie listy najbardziej marketingowych aktorów w Ameryce w 2005 roku. 83-letni aktor wystąpił w zeszłym roku w filmach, które zarobiły łącznie 640 milionów dolarów.
Lee wystąpił w 2005 roku w dwóch filmach Tima Burtona: "Charlie i fabryka czekolady" oraz "Gnijąca panna młoda". Najwięcej jednak pieniędzy przyniósł trzeci obraz, w którym zagrał: "Gwiezdne wojny: Epizod 3 - Zemsta Sithów" George'a Lucasa.
Marketingowego nosa miał Lee również w 2002 roku, kiedy role w "Gwiezdnych wojnach: Epizod II - Atak klonów" oraz "Władcy Pierścieni" wywindowały go na 1. miejsce identycznej listy.
Filmy w których wystąpił Lee zarobiły, o ponad 70 milionów dolarów więcej niż pięć obrazów, w których w 2005 roku wystąpił Ewan McGreggor. Szkocki aktor uplasował się na drugim miejscu.
Trzecie miejsce przypadło Morganowi Freemanowi, którego występ w sześciu filmach 2005 roku przyniósł im w sumie 555,9 milionów dolarów zysków.
Na kolejnych pozycjach uplasowali się Samuel L. Jackson oraz Gary Oldman. Jackson pozostaje liderem wszech czasów w tej kategorii, a Oldman przyniósł tylko dwóm filmom aż 468,5 milionów dolarów wpływów.