Charlie Cox chętnie znowu zagra Daredevila, ale w filmie dla dorosłych
Charlie Cox wcielał się w postać niewidomego prawnika Matta Murdocka znanego pod pseudonimem Daredevil w trzech sezonach popularnego serialu "Daredevil" Netfliksa. Pojawił się również w jednej ze scen filmu "Spider-Man: Bez drogi do domu". Co dalej z Daredevilem?
Charlie Cox pojawił się tylko w jednej ze scen filmu "Spider-Man: Bez drogi do domu". Grany przez niego Matt Murdock (Daredevil) udzielał Peterowi Parkerowi porady prawnej po tym, jak ujawniono, że to Parker jest Spider-Manem.
Pojawienie się postaci prawnika Matta Murdocka w tej produkcji otworzyło ciekawe możliwości. Aktor zagrał już Daredevila w trzech sezonach serialu Netfliksa "Daredevil". I przyznaje wprost, że nie odrzuciłby propozycji ponownego zagrania tej roli. Zaznacza jednak, że wolałby, aby była to produkcja dla widzów dorosłych.
Wydawało się, że przygoda Charliego Coxa z rolą Daredevila skończyła się na trzech sezonach serialu Netfliksa. W ubiegłym roku aktor wrócił jednak do tej postaci w krótkiej scenie marvelowskiego filmu "Spider-Man: Bez drogi do domu". Niedawno też serial "Daredevil" zniknął z Netfliksa i pojawił się na platformie Disney+. A jako że do studia Disneya należy też studio Marvela, nic nie stoi teraz na przeszkodzie, by Cox ponownie wcielił się w rolę niewidomego mściciela.
Sam aktor uważa jednak, że nie sprawdzi się to w typowej marvelowskiej produkcji z kategorią wiekową PG-13, czyli dla widzów od lat trzynastu.
"Kolejne produkcje o Daredevilu bez dwóch zdań mogą się udać. Nikt jednak nie zaprzeczy, że coś takiego nie sprawdzi się w świecie +PG produkcji+ takich jak "Spider-Man". W tym cała rzecz. Mam na myśli wiek bohatera, jego rozterki związane z wiarą chrześcijańską, jego związki z kobietami i tego typu rzeczy. To sprawy bardziej dojrzałych ludzi i produkcja też powinna taka być" - stwierdził Cox w rozmowie z portalem "ComicBook.net".
Jednocześnie aktor pokłada wiarę w możliwości twórców studia Marvela.
"Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby byli w stanie coś takiego stworzyć. Jestem wielkim fanem tego, czego dokonali do tej pory. I gdyby zechcieli zrobić bardziej młodzieżową wersję +Daredevila+, wsparłbym ich w szukaniu możliwości nakręcenia czegoś takiego, co nie kłóciłoby się z tym, co nakręciliśmy do tej pory. Może byłoby w tym mniej krwi i mniej tego i tamtego, ale na pewno wspierałbym ich w stworzeniu czegoś takiego" - zapewnia Cox.