Charlie Chaplin: Unikatowe odkrycie
Kilka dni temu odnaleziono unikatowe taśmy z kolorowym materialem filmowym, które przedstawiają Charliego Chalina w 1940 roku, przy pracy nad "Dyktatorem", jednym ze swych największych dzieł. 25-minutowy materiał odnaleziono w walizce, w byłym domu aktora w Szwajcarii. Z materiału można dowiedzieć się, że Chaplin planował inny finał filmu. Wybitny aktor i reżyser chciał zakończyć swą satyrę na nazistowskie Niemcy sceną, w której dwie walczące armie tańczą ze sobą pojednane.
Znaleziony film nakręcił starszy brat Chaplina, Sydney. Historycy filmowi twierdzą, że jest to jedno z najważniejszych odkryć ostatnich lat.
"To niezwykłe znalezisko. Zawiera sceny, które nigdy nie trafiły do filmu Dyktator. Możemy także zobaczyć Chaplina przy pracy nad alternatywnym zakończeniem obrazu" - powiedział gazecie Sunday Telegraph Kevin Brownlow, historyk legendarnego aktora.
"Fakt, że odnaleziono ten materiał filmowy zakrawa na cud. To wręcz niesamowite, że po 60 latach znowu możemy zobaczyć kadry, które po raz kolejny zaświadczą o geniuszu tego człowieka - Charliego Chaplina" - dodał podekscytowany odkryciem Brownlow.
Materiał filmowy zostanie zaprezentowany szerokiej publiczności podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Odnalezione kadry znajdą się w filmie dokumentalnym "The Tramp and the Dictator", autorstwa Kevina Brownlowa.