Reklama

Cate Blanchett znów to zrobiła! Aktorka zatańczyła na festiwalu Glastonbury

Cate Blanchett pojawiła się na scenie festiwalu w Glastonbury, by zatańczyć do piosenki "The Girl is Crying in Her Latte" zespołu Sparks. Aktorka powtórzyła swój taniec znany z teledysku utworu.

Cate Blanchett pojawiła się na scenie festiwalu w Glastonbury, by zatańczyć do piosenki "The Girl is Crying in Her Latte" zespołu Sparks. Aktorka powtórzyła swój taniec znany z teledysku utworu.
Cate Blanchett na scenie Glastonbury z zespołem Sparks /James Veysey/Shutterstock /East News

Sparks, czyli muzyczny duet założony przez braci Rona i Russela Maelów, wystąpił w piątek na festiwalu w Glastonbury. Niespodzianką wieczoru był jednak gościnny występ aktorki Cate Blanchett, która dołączyła do zespołu, by zatańczyć do piosenki  "The Girl is Crying in Her Latte" 

Aktorka powtórzyła układ, który zaprezentowała w głośnym teledysku do utworu. Blanchett pojawiła się na scenie w żółtym garniturze od Stelli McCartney oraz czerwonych słuchawkach na uszach. 

Reklama

Dwukrotna laureatka Oscara coraz częściej mówi ostatnio o wycofaniu się z przemysłu filmowego. "Wraz z wiekiem aktorstwo staje się coraz bardziej upokarzające. Kiedy byłam młodsza, zastanawiałam się, dlaczego starsi aktorzy, których podziwiałam, wciąż mówili o odejściu. Teraz zdaję sobie sprawę, że to dlatego, że chcą zachować strzępki zdrowia psychicznego" - wyznała w wywiadzie dla "Interview".

O planach rezygnacji z aktorstwa mówiła też w rozmowie z "Vanity Fair" w której porównała ten zawód do romansu. "Zakochujesz się i odkochujesz, wciąż musisz być uwodzona" - stwierdziła. Fanom talentu Blanchett pozostaje mieć nadzieję, że jeszcze wielu reżyserów będzie umiało sprawić, że australijska gwiazda na nowo zakocha się w graniu.

Glastonbury: Taron Egerton wystąpi z Eltonem Johnem

Dla fanów Glastonbury zaskakujące pojawienie się na scenie Cate Blanchett to nie koniec niespodzianek. 25 czerwca podczas festiwalu wystąpi Elton John. Będzie to ostatni jego koncert w Wielkiej Brytanii przed przejściem na emeryturę, dlatego gwiazdor szykuje kilka niespodzianek dla fanów. Jedną z nich będzie wspólny występ z Taronem Egertonem, aktorem, który zagrał Eltona Johna w filmie "Rocketman".

"Elton da występ swojego życia na Glastonbury i przygotował kilka niespodzianek dla swoich fanów w Worthy Farm. Na scenie pojawi się Taron, by zaśpiewać u boku Eltona, z którym zaprzyjaźnił się podczas kręcenia filmu" - napisał dziennik "The Sun", powołując się na swojego informatora w otoczeniu piosenkarza. Chodzi rzecz jasna o walijskiego aktora Tarona Egertona, który za sportretowanie Johna w filmie "Rocketman" otrzymał Złoty Glob. Ten 33-latek ma też na koncie role w hitowych produkcjach spod znaku "Kingsman".

Taron Egerton ma być jedną z czterech zaproszonych przez piosenkarza gwiazd. Personalia pozostałych nie zostały jeszcze ujawnione. Spekuluje się, że wśród znamienitości, które uświetnią koncert Johna, mogą być Dua Lipa i Harry Styles. Z Lipą ekscentryczny wokalista nagrał wcześniej piosenkę "Cold heart". Z kolei hipotezę ze Stylesem potwierdza to, że na czas trwania festiwalu Glastonbury nie ma on zaplanowanych innych koncertów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cate Blanchett
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy