Reklama

"Casablanca" z Bollywood

Indyjski filmowiec Rajeev Nath chce zrobić nową wersję kultowego filmu "Casablanca". Reżyser chce przenieść akcję filmu z rządzonego przez reżim Vichy Maroka do targanej konfliktami etnicznymi Sri Lanki. Ekskluzywny klub należący do głównego bohatera zostanie zaś zastąpiony przez restaurację.

W filmie z 1942 roku Humphrey Bogart grał właściciela ekskluzywnego "Rick's Cafe", który romansuje z graną przez Ingrid Bergman mężatką i pomaga uciec jej i jej walczącemu z nazistami

mężowi.

"Mój film będzie wyrazem szacunku dla oryginału - powiedział Nath. - Kiedy byłem jeszcze studentem, obejrzałem ten klasyk chyba ze 20 razy".

Bohaterem obrazu "Ezham Mudra" ("Siódma pieczęć") ma być indyjski dyplomata i właściciel restauracji. Pomaga on w ucieczce do Indii swojej kochance i jej mężowi, którzy należą do organizacji separatystycznej walczącej z rządem Sri Lanki.

Reklama

Reżyser podkreśla, że jego film nie będzie miał politycznego charakteru. - "W filmie nie oceniam konfliktu w Sri Lance" - powiedział Nath.

Wojna w Sri Lance trwa od 1983 r. Walczący o niepodległość Tamilowie stanowią większość na północy i wschodzie wyspy - w przeciwieństwie do syngaleskiej reszty kraju. W konflikcie zginęło

już prawie 70 tysięcy ludzi.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: bollywood
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy