"Captain America: Brave New World": Anthony Mackie zaliczył wpadkę na planie
Przed kilkoma dniami w Atlancie zakończyły się zdjęcia do kolejnego filmu Marvela, komiksowego "Captain America: Brave New World" reżyserowanego przez Juliusa Onaha. W rolę Kapitana Ameryki wciela się w nim Anthony Mackie, a partneruje mu m.in. Harrison Ford. Panowie nie mieli wcześniej okazji ze sobą pracować. Spotkanie z legendą kina sprawiło, że Mackie ze zdenerwowania... zapominał swoich kwestii.
"Pierwszy dzień zdjęciowy był tak onieśmielający. Byłem tak zdenerwowany, że zapomniałem swoich kwestii. Obok mnie stał Harrison Ford. Otacza go niepowtarzalna aura. Bardzo szybko to jednak rozwiewa, bo okazuje się, że jest fajnym facetem. Dokładnie taka powinna być gwiazda filmowa. Wystarczyłoby, żeby powiedział: 'No to kręćmy to gó...', a wszyscy przytaknęliby i powiedzieli: 'Tak jest, kręćmy to gó..." - wspominał pracę z legendarnym aktorem Anthony Mackie w rozmowie z portalem "Inverse".
Szczegóły fabuły filmu "Captain America: Brave New World" nie są jeszcze znane. Wiadomo tyle, że Harrison Ford wcieli się w nim w postać amerykańskiego prezydenta Thaddeusa Rossa. Mackiemu przypadła w udziale rola Kapitana Ameryki, którą przejął od Chrisa Evansa. "Spędziliśmy razem na planie kawał fajnego czasu. Ross i Cap zawsze traktowali się jak przyjaciele, którzy mają do siebie szacunek. Zawsze jednak zderzają się głowami i ma to odzwierciedlenie w fabule filmu" - wyjawił Mackie. Ford przejął rolę Rossa po zmarłym niedawno Williamie Hurcie.