Cannes 2000 - początek konkursu
53. festiwal w Cannes zainaugurował, prezentowany poza konkursem, film Rolanda Joffe - "Vatel" z Gerardem Depardieu i Umą Thurman w rolach głównych, opowieść o kucharzu-artyście Francois Vatelu, postaci z czasów Ludwika XIV. Publiczność obejrzała także pierwsze dwa filmy konkursowe: obraz brytyjskiego twórcy Kena Loacha, "Chleb i róże" oraz przewrotny thriller Francuza Dominika Molla - "Harry, przyjaciel, który chce dobrze".
Ken Loach w nowym filmie pozostał wierny sobie i swoim przekonaniom. Od lat robi on filmy o ludziach skromnych i zwyczajnych, którzy nie dają sobie rady z życiem. Loach pokazuje ludzi bez perspektyw i nadziei, żyjących na marginesie bogatych zachodnich społeczeństw. Nie ukrywa przy tym swoich prokomunistycznych zapatrywań. "Chleb i róże" - ostatni film Kena Loacha został nakręcony w całości w Los Angeles, w środowisku meksykańskich imigrantów, pracujących na czarno i wyzyskiwanych przez pracodawców. Loach portretuje biedną meksykańską rodzinę, która przez zieloną granicę przedostała się do bogatego Los Angeles. Pokazuje cenę, jaką muszą zapłacić za chleb. Tą ceną jest upodlenie: przez społeczeństwo amerykańskie emigranci traktowani są jak ludzkie śmieci.
Drugi film prezentowany w konkursie, to francuski obraz "Harry, przyjaciel, który chce dobrze" - jego twórcą jest Dominik Moll. To przewrotna opowieść o przeciętnym młodym trzydziestolatku, zmęczonym życiem, rodziną oraz mnóstwem codziennych kłopotów. Reżyser podjął próbę opowiedzenia o pogrzebanych młodzieńczych marzeniach.
W piątek zostanie pokazany m.in. film znanej reżyserki irańskiej Samiry Makhmalbaf - "Blackboards", która jest jednocześnie najmłodszą uczestniczką festiwalowego konkursu. Irański film opowiada o nauczycielach wędrujących przez Kurdystan w poszukiwaniu nowych uczniów. Większość z postaci grana jest przez mieszkańców wiosek z tamtych rejonów, którzy pomagali ekipie filmowej w poruszaniu się po najeżonym minami terenie.