"Bruce Wszechmogący" zakazany w Egipcie
Egipska komisja cenzorów zdecydowała, że w kinach tego kraju nie będzie można wyświetlać komedii "Bruce Wszechmogący" z Jimem Carrey'em w roli tytułowej. O zakazie zadecydowały względy religijne, ponieważ decydentom nie spodobał się pomysł, by człowiek mógł wcielać się na ekranie w Boga. Latem bieżącego roku podobny zakaz zamknął drogę na egipskie ekrany widowisku s-f "Matrix Reaktywacja".
Bohater "Bruce'a Wszechmogącego", rozgoryczony życiem telewizyjny reporter (Carrey) otrzymuje od samego Boga (Morgan Freeman) niezwykłą propozycję: ma na kilka dni... zastąpić Go w pełnieniu nadprzyrodzonych obowiązków.
"Ten film szkodzi Wszechmogącemu przez fakt, iż jakiś aktor śmie udawać na ekranie Boga" - stwierdził Madkour Thabet, dyrektor egipskiego komitetu cenzury artystycznej.
Obraz, który wyreżyserował Tom Shadyac, był wyświetlany w innych krajach arabskich. Wycięto tam jednak z niego sporo scen.
"Matrix Reaktywacja" nie weszła do egipskich kin w czerwcu. Filmowi temu zarzucono eksponowanie scen przemocy oraz, przede wszystkim, niewłaściwą wymowę religijną.
Nie wiadomo na razie, jak arabscy cenzorzy potraktują kontynuację "Matrix Reaktywacji", czyli film "Matrix Rewolucje", który zadebiutował w światowych kinach 5 listopada.