Reklama

Brody: Jadł robaki, spał na mrozie

Laureat Oscara - Adrien Brody - poświęcił się dla sztuki na planie nowego filmu "Wrecked". Aktor spędził mroźną noc bez dachu nad głową i odżywiał się robakami i jagodami, aby jak najlepiej przygotować się do roli mężczyzny, który po wypadku samochodowym musi samotnie przeżyć w dziczy.

Jak donosi serwis WENN, był to nie lada wyczyn dla 37-letniego aktora, który w tym czasie nadal powracał do siebie po chorobie układu pokarmowego, której nabawił się podczas pobytu w Indiach. Brody jednak nie miał wątpliwości, ze podejmie się tego wyzwania.

"Choroba bardzo mnie osłabiła, ale mimo to zdecydowałem się spędzić noc w lesie i jeść robaki w lutym w Kanadzie" - powiedział gwiazdor filmu "Pianista".

"Jakkkolwiek nieprzyjemne było to doświadczenie, pomogło mi szybko przystosować się do nowej roli" - wyjaśnił.

W thrillerze w reżyserii Michaela Greenspana Brody'emu partnerują: Caroline Dhavernas, Ryan Robbins i Adrian Holmes. Premiera filmu planowana jest jeszcze w 2010 roku.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Adrien Brody | brody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy