Brie Larson i Saoirse Ronan nagrodzone podczas festiwalu w Santa Barbara
Na niecałe trzy tygodnie przed rozdaniem Oscarów, podczas festiwalu w Santa Barbara przyznano nagrody dla aktorki roku. Otrzymały je Brie Larson i Saoirse Ronan. Obie walczą także o tegorocznego Oscara w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa.
26-letnia Brie Larson jest nominowana do Oscara za rolę w "Pokoju", z kolei Saoirse Ronan ("Brooklyn") wymieniana jest jako jedyna osoba, mogąca jej zagrozić.
Brie Larson jest obecnie w trakcie zdjęć do filmu "Kong: Skull Island", tak więc podróżuje między planem w Wietnamie, Australii lub Hawajach a Stanami Zjednoczonymi, gdzie odbiera kolejne wyróżnienia za "Pokój".
Za nagrodę w Santa Barbara podziękowała dzięki połączeniu wideo. Larson wspomniała w nim o oscarowym lunchu, który odbył się kilka godzin wcześniej. Pozowała podczas niego do grupowego zdjęcia wszystkich nominowanych, po czym szybko wróciła do pracy. Przyznała, że dopiero wtedy uderzyło ją, jaką drogę przeszła w swojej karierze.
"Jest mi smutno, że ten okres w moim życiu kończy się. Dlatego momenty, takie jak te, są dla mnie ważne" - powiedziała. Przed zakończeniem połączenia wyraziła także swe uznanie dla Ronan.
Pochodząca z Irlandii 21-letnia Saoirse Ronan również odniosła się do swej dotychczasowej kariery, rozpoczętej nominowaną do Oscara rolą w "Pokucie" z 2007 roku.
"Kiedy otrzymałam pierwszą rolę, nie wyjeżdżałam z domu. Jestem dumna z tego, skąd pochodzę oraz, że jestem dzieckiem dwójki osób, które odważyły się opuścić dom i rozpocząć życie w Nowym Jorku. Gdy jesteś osobą, która ma silne korzenie, ale musisz mieszkać w innym, większym miejscu - jest trudno" - przyznała.
"Brooklyn" wchodzi na ekrany polskich kin 19 lutego. Tydzień później odbędzie się premiera "Pokoju". Prócz nominacji dla aktorki pierwszoplanowej, oba filmy otrzymały także kilka innych, między innymi dla najlepszego film roku.
