Reklama

Bridget Jones nabiera ciała

Realizacja kontynuacji "Dziennika Bridget Jones" zbliża się wielkimi krokami, więc aktorka Renée Zellweger rozpoczęła już przygotowania do ponownego zagrania swojej najpopularniejszej roli. Szczupła amerykańska gwiazda "Chicago" pochłania kalorie, by stać się pulchną Angielką. Już we wrześniu stawi się bowiem na londyńskim planie ekranizacji powieści "W pogoni za rozumem" Helen Fielding.

Zellweger, która po pierwszym występie w roli Bridget spotkała się z krytyką za... zbytnie schudnięcie, musi obecnie przybrać na wadze aż 13 kilogramów, co jest bardzo odpowiedzialnym zadaniem.

Kilka dni temu przypadkowy obserwator zauważył aktorkę podczas zakupów w Nowym Jorku i nie omieszkał podzielić się swoimi wrażeniami z plotkarskimi mediami.

Gwiazda, której dieta oscyluje w okolicy 4 tysięcy kalorii dziennie, dorobiła się już podobno zauważalnego tłuszczyku na twarzy i nogach.

Reklama

"Może przybrała trochę na wadze, ale wyglądała fantastycznie. Zaczyna odzyskiwać krągłości, które nadały jej tak seksowny wygląd w pierwszym filmie" - raportował informator.

Wbrew wcześniejszym pogłoskom, w adaptacji "W pogoni za rozumem" obok Zellweger wystąpią znani z pierwszej części Colin Firth ("Zakochany Szekspir") i Hugh Grant ("Dwa tygodnie na miłość. Two Weeks Notice").

Reżyserką filmu będzie Beeban Kidron ("Kochankowie sztormowego morza").

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: cielę | Helen Fielding | film | jones | Bridget Jones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy