"Bridget Jones 3" obraża kobiety?

Podczas rozmowy z "Sydney Morning Herald" Zellweger zapytano o fabułę "Bridget Jones 3". Główna bohaterka zachodzi tam w ciążę, lecz nie wie, kim jest ojciec dziecka. Według dziennikarzy niedojrzałe zachowanie postaci może być obraźliwe dla kobiet.

43-letnia Zellweger była bardzo zdziwiona oskarżeniami. "Boże, a to ciekawe. Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób, nie patrzyłam na to w kwestiach moralności" - wyznała odtwórczyni tytułowej roli. "Znacznie bardziej zależało mi na scenariuszu i na tym, czy jest zabawnie - dodała gwiazda.

Laureatka Oscara za kreację w filmie "Wzgórze nadziei" wypowiedziała się również na temat słów jej partnera z planu Patricka Dempseya. Aktor nazwał wątek przewodni "Bridget Jones 3" "bardzo współczesnym i postępowym".

"Myślę, że nowa część zadziała, ponieważ minęło sporo czasu od poprzedniej i wiele rzeczy zmieniło się w społeczeństwie. Dlatego fabuła 'trójki' jest tak współczesna i postępowa. Wydaje mi się, że kobiety obecnie są nieco bardziej agresywne niż dawniej, a mężczyźni nieco bardziej podporządkowani" - opowiadał Dempsey.

Renee Zellweger stwierdziła jednak, że mimo upływu czasu postać Bridget Jones wciąż jest taka sama jak piętnaście lat wcześniej. "Jest niedoskonała i sprawia, że my też czujemy się dobrze, mimo naszych niedoskonałości" - mówiła gwiazda. "Lubimy słuchać jej wewnętrznego głosu, jej obaw i wyznać, w trakcie których obraża samą siebie. Możemy się z tym utożsamiać. Wszyscy to przeżywamy. W tej kwestii nic się nie zmieniło" - dodała Zellweger.

Trzecia część "Bridget Jones" na ekrany wejdzie już 16 września, blisko trzynaście lat po premierze "Bridget Jones: W pogoni za rozumem" i szesnaście po debiucie "Pamiętnika Bridget Jones". Za rolę w ostatnim z wymienionych filmów Renee Zellweger zdobyła nominację do Oscara. Poza nią w 'trójce' zobaczymy takie gwiazdy, jak: Colin Firth, Patrick Dempsey, Emma Thompson i Jim Broadbent.