Brando w roli... Brando
Marlon Brando prowadzi końcowe negocjacje w sprawie występu w filmie "Brando and Brando", który przygotowuje Ridha Behi ("La Boîte magique"). Aktor miałby w projekcie wcielić się w samego siebie. Nad produkcją filmu czuwać będzie brytyjska producentka Norma Heyman ("Niebezpieczne związki").
"Brando and Brando" opowiedzieć ma historię młodego chłopca zafascynowanego mitologią "amerykańskiego snu", którego ucieleśnieniem jest - jego zdaniem - Marlon Brando.
W poszukiwaniu marzeń chłopak wyrusza w podróż swego życia do Stanów Zjednoczonych.
Jak mówią realizatorzy filmu, sylwetka Marlona Brando ma być centralnym punktem opowieści o rozterkach duszy i poszukiwaniu odpowiedzi na ważkie życiowe pytania.
Jak informują producenci obrazu, Marlon Brando jest niezwykle zaangażowany w realizację projektu, nadzoruje między innymi prace scenariuszowe.
"Scenariusz tego filmu to najlepszy tekst, jaki w życiu czytałam" - zapewnia Norma Heyman.
"Marlon Brando odrzuca ostatnio wszystkie propozycje filmowe, jednak projekt Ridha Behi zaintrygował go" - dodaje producentka.
Pierwszy klaps na planie "Brando and Brando" ma paść latem. Budżet filmu szacowany jest na 5,5 miliona dolarów.
Marlon Brando zadebiutował na dużym ekranie w latach 50. ubiegłego wieku.
Był nominowany do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej aż ośmiokrotnie.
Dwa razy przyznano mu Oscara - za rolę w filmie "Na nabrzeżach" (1954) oraz kreację w obrazie "Ojciec chrzestny" (1972).
Aktor zagrał także w takich klasykach kina, jak "Dziki", "Tramwaj zwany pożądaniem", "Czas Apokalipsy", "Ostatnie tango w Paryżu".
Marlon Brando ostatni raz pojawił się na ekranie w 2001roku, w filmie "Rozgrywka".
Za epizodyczną rolę zainkasował 3 miliony dolarów.