Branagh jako sir Laurence Olivier
Kenneth Branagh ("Henryk V", "Wiele hałasu o nic") ma wielką szansę na Oscara za występ w drugoplanowej roli w filmie "Mój tydzień z Marilyn", u boku - również nominowanej do Oscara - Michelle Williams ("Tajemnica Brokeback Mountain").
On gra legendarnego szekspirowskiego aktora - sir Laurence'a Oliviera, ona - ikonę Hollywood, Marilyn Monroe. Ta dwójka spotkała się na planie filmu "Książę i aktoreczka" w 1956 roku. "Mój tydzień z Marilyn" to adaptacja wspomnieniowych książek Colina Clarka, który był wówczas na planie asystentem reżysera.
Kenneth Branagh, "od zawsze" zafascynowany Szekspirem, powszechnie uważany jest za godnego następcę Oliviera, dlatego też twórcom filmu zależało, aby to on właśnie objął tę rolę.
- Miałem pewne zobowiązania, ale zgodziłem się przeczytać scenariusz - mówił aktor.
- I zostałem kompletnie podbity przez opowiedzianą w nim historię. Znałem już wcześniej książki Clarka i uważałem, że prezentują one nieco plotkarskie spojrzenie. Tekst scenariusza wydobył z tego materiału całą czułość. I był też bardzo, ale to bardzo zabawny - dodał.
Branagha ujął szczególnie sposób ukazania postaci Oliviera, nie ukrywający niezbyt chwalebnych stron jego osobowości, a jednak pełen uczucia i zarazem szacunku.
- Nie mogłem się od tego tekstu oderwać. Była w nim prawdziwa fascynacja procesem tworzenia filmu, doskonałe wyczucie klimatu i zrozumienie dla postaci zarówno Oliviera, jak i Marilyn - stwierdził artysta.
Grająca niewielką rolę w "Księciu i aktoreczce" Vera Day tak opisywała skomplikowaną relację obu gwiazd: - Sir Laurence Olivier był wspaniałym, naprawdę wspaniałym mężczyzną. Być może był dla niej trochę surowy, ale z kolei Marilyn była bardzo trudna we współpracy. Nie miał z nią łatwego życia ("The Daily Beast").
Jak dowodzą liczne nagrody i nominacje, duet Branagh-Williams okazał się równie fascynujący!
Latem 1956 Marilyn Monroe (Williams) jest bez wątpienia najsłynniejszą kobietą na świecie. Ikona seksu i symbol blichtru Hollywood przyjeżdża do Londynu, aby wystąpić w filmie u boku sir Laurence'a Oliviera (Branagh).
Podczas jej pobytu w Anglii gwiazdą zajmuje się młody asystent reżysera Colin Clark (Eddie Redmayne). Spędzi z nią niezwykły tydzień, za który większość ludzi oddałaby całe życie. Nie wszystko, co się w tym czasie wydarzy, zapisze się w historii, ale z pewnością pozostanie w sercach dwójki ludzi.
"Mój tydzień z Marilyn" na ekranach już od 3 lutego!
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!